I liga: Podział punktów w Opolu

facebook.com/odraopole

W Opolu miejscowa Odra zremisowała 1:1 z Radomiakiem w ramach 9. serii spotkań Fortuna I liga. Goście wyrównali grając w osłabieniu jednego piłkarza. Dla gospodarzy jest to przerwana passa.

Ciekawe widowisko zaaplikowali nam piłkarze Odry Opole oraz Radomiaka Radom. W dzisiejszym meczu było wszystko, czyli bramki, kartki dwóch kolorów, zwroty akcji oraz co najważniejsze emocje do ostatniej sekundy.
Szkoleniowcy obu zespołów dokonali dwóch korekt w stosunku do ostatniego spotkania. W drużynie gospodarzy od pierwszej minuty zagrali Dawid Czapliński i Dawid Kort (za Arkadiusza Piecha oraz strzelca bramki z Kielcach, Konrada Nowaka). Natomiast w ekipie Dariusza Banasiaka w wyjściowym składzie zabrakło Macieja Świdzikowskiego i Brazylijczyka Leandro, a w ich miejsce zagrali Damian Jakubik oraz Mateusz Lewandowski.

Już w jedenastej minucie wynik meczu otworzył Sebastian Bonecki, dla którego było to premierowe trafienie w bieżącym sezonie. W sześćdziesiątej piątej minucie goście wychodzili z kontrą dwóch na dwóch, ale jeden z zawodników gospodarzy przerwał tę akcję faulem. Jednak to nie on, a piłkarz gości został ukarany żółtą kartką. Niemiecki pomocnik był już wcześniej upomniany, więc tym razem ujrzał kartonik w kolorze czerwonym. Radomianie od tego momentu przeważali. W przeciągu dziesięciu minut mieli więcej sytuacji bramkowych, niż we wcześniejszych 65 minutach. W siedemdziesiątej ósmej minucie po strzale z rzutu karnego wyrównał Leandro, który na placu gry pojawił się osiem minut wcześniej. Co ciekawe po tym golu piłkarze gości nie cieszyli się, nie grali na czas, tylko szybkim krokiem wrócili na własna połowę, by Odra mogła szybko rozpocząć grę. Mimo nie szybkiego tempa gry, mecz mógł się podobać, ponieważ obie drużyny wymieniały podania na połowie rywala, grały wysokim pressingiem oraz rozpoczynały grę od swojej bramki, a nie od dalekiego wykopu. W ostatniej akcji meczu nerwowo było pod bramką Radomiaka. Po rzucie rożnych dla Odry, piłka przez dobrych chwil nie opuszczała pola karnego gości, jednak gospodarze mieli problem ze strzałem.

Po tym spotkaniu Odra przerwała swoją serię czterech spotkań na zero z tyłu, lecz nadal może się pochwalić inną znakomitą serią – ośmiu meczy bez porażki. Natomiast Radomiak przerwał swoją fatalną serię, trzech porażek z rzędu. W następnej kolejce podopieczni Dietmara Brehmera zagrają w Głogowie z Chrobrym, a Warchoły podejmować będą Puszczę. W tabeli prowadzi ŁKS przed Termalicą, a Odra jest trzecia. Natomiast Zieloni zajmują dziesiątą pozycję.

piątek, 16 października 2020, godz. 19:45
Odra Opole – Radomiak 1:1 (1:0)
Sebastian Bonecki 11′ – Leandro 78′ (k)
żółte kartki: Dawid Kort, Konrad Matuszewski, Milosz Trojak, Konrad Nowak, Kacper Tabiś – Damian Jakubik, Meik Karwot, Karol Podliński.
czerwona kartka: Meik Karwot 66′ (Radomiak)

Sędziował Paweł Malec

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x