Dla portalu Weszło.com Jakubas odniósł się do tych szokujących dla wszystkich doniesień i zdementował jakoby podanie się trenera do dymisji miało wymusić przedłużenie z nim umowy.
– Nie spodziewałem się oczywiście takiego obrotu sprawy, ale nie mam pretensji do trenera Feio. Stres w piłce nożnej jest bardzo duży i czasami jego kumulacja zmusza człowieka do odpoczynku, zwłaszcza po takich sytuacjach jak w meczu z Polonią Warszawa, gdzie sędzia wypaczył wynik meczu i zabrał nam dwa punkty. Nie jest prawdą, że było to zagranie trenera Feio pod negocjacje nowej umowy, ponieważ warunki tego kontraktu ustalone były miesiąc temu.
Motor Lublin w tym sezonie jest beniaminkiem Fortuna 1. Ligi i zajmuje wysokie 5. miejsce w tabeli. Na ten moment drużynę przejął Mateusz Stolarski.
Ta strona używa plików cookies.