Otwarcie wyniku we Wrocławiu nastąpiło już w 12. minucie. Szybka akcja gości na lewej stronie, Kozak decyduje się na wrzutkę w pole karne, gdzie na piłkę nabiega Soma Novothny i trafia głową do siatki. Kwadrans później kolejna kontra “Niebieskich”. Lekkie zamieszanie w polu karnym gospodarzy, najpierw strzał zablokowany, ale do dobitki dopadł Tomasz Wójtowicz i podwyższył prowadzenie gości. Śląsk powoli się budził, świetną okazję sam na sam zmarnował Klimala. Wydawało się, że gospodarze powinni wkrótce zdobyć bramkę a to Ruch podwyższył na 0:3. Wójtowicz podaje w pole karne, gdzie jest Novothny. Ten zgrywa wzdłuż bramki, a tam Michał Feliks tylko dołożył nogę i było 0:3. Dopiero ten wynik sprawił, że gospodarze wzięli się do gry. W 86. minucie Klimala wpadł w pole karne, zagrał na 10. metr gdzie Erik Exposito spokojnie przyjmuje piłkę i oddaje strzał w samo okienko. W doliczonym czasie gry kontaktowa bramka dla Śląska. Expostio idealnie dośrodkował do Macenki, który szczupakiem nie daje najmniejszych szans bramkarzowi gości. Śląsk powinien ten mecz zremisować. Minutę po bramce kontaktowej. Nahuel Leiva kapitalnie po ziemi przed bramkę na Klimalę, ale ten przerzucił piłkę nad poprzeczką! Dosłownie był metr od pustej bramki. Śląsk Wrocław miał zmniejszyć stratę do lidera a skończyło się na wstydliwej porażce z beniaminkiem, który już jedną nogą jest w pierwszej lidze.
Śląsk Wrocław: Trelowski – Janasik (72. M. Kurowski), Petkov, S. Petrow, Konczkowski (46. Macenko) – Żukowski, Leiva, Schwarz (79. Jezierski), Pokorny, Olsen (61. Klimala) – Expósito
Ruch Chorzów: Stipica – Szur (80. Michalski), S. Szymański, Josema (72. Sadlok) – Wójtowicz, Starzyński, Ju. Letniowski (80. Vlkanova), Moneta (46. Bartolewski) – Szczepan, Novothny – Kozak (68. Feliks)
Żółte kartki: Expósito, Petkov – Moneta, Feliks, Stipica
Sędziował: Wojciech Myć
Ta strona używa plików cookies.