Drugą bramkę dla Kolejorza wbił młody Filip Marchwiński, który wszedł z ławki. Pomocnik Lecha Poznań postanowił wypowiedzieć się na temat niedzielnego spotkania.
– W drugiej połowie meczu graliśmy w przewadze i było nam trochę łatwiej. Cały czas stwarzaliśmy sytuacje i to naprawdę dogodne – skomentował Marchwiński.
– Teraz jak już wiemy, że wygraliśmy, to można powiedzieć, że szkoda, że tak mało bramek padło, bo statystyki strzałów mieliśmy niesamowite. Bardzo się cieszę, że Kuba w końcu otworzył ten wynik i później ja mogłem dołożyć swoją cegiełkę do tej wygranej.
– Taka wygrana na pewno zbuduje nas jeszcze bardziej. To było widać np. po tym jak zdobyliśmy pierwszą bramkę i wszyscy zaczęliśmy się razem cieszyć. Jak cała ławka rezerwowych pobiegła do nas do narożnika.
– I tak obecnie mamy już w zespole mega atmosferę, ale takie momenty na pewno podbudują nas jeszcze bardziej na kolejne spotkania – zakończył “Marchewa”
Źródło: Lech Poznań
Ta strona używa plików cookies.