Aktualności

Czekam na ten mecz, jak wiejska młodzież na sobotę

Już za pół godzinki rozegrany zostanie hit 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy, na który czekam, niczym wiejska młodzież na sobotę. Dlaczego uważam, że spotkanie Wisła – Pogoń to szlagier? Odpowiedź poniżej.

Jest kilka punktów, które o tym zadecydowały. Po pierwsze terminarz. W tej kolejce nie zobaczymy meczu, w którym zmierzy się lider z wiceliderem bądź dwie drużyny z tzw. TOP-u. Po drugie, trzecie, czwarte itd. będzie w jednym wątku.
Odkąd Wisłę Kraków przejął Peter Hyballa, to Biała Gwiazda zaczęła nie tylko grać w piłkę, ale przede wszystkim zdobywać bramki. Wisła, która walczy o utrzymanie ma więcej zdobytych goli, niż lider ze Szczecina. Proszę sobie wyobrazić, że Wiślacy pod wodzą niemieckiego trenera, zdobyli we wszystkich dziesięciu meczach gole (wliczając w to spotkania towarzyskie). Natomiast Pogoń to lider, którego trenuje również niemiecki szkoleniowiec. I tutaj widzimy całkiem odmienny styl gry. Jak Hyballa stawia na ofensywę zapominając o tyłach (np. mecz z Piastem), to dla Kosty Runjaicia najważniejsza jest obrona. Portowcy w pięciu ostatnich ligowych meczach nie stracili gola. Zatem już teraz wiemy, że dziś wieczorem któraś z drużyn przerwie swoją znakomitą serię. I wcale nie jestem pewien jak się nazywa ta drużyna. Spoglądając na tabelę i myśląc trzeźwo, to wielu z nas postawi, że lider rozgrywek swoją passę podtrzyma, ale ja taki pewny nie jestem. Nie mam zielonego pojęcia kto dzisiaj wygra, ponieważ obstawiam 50 na 50, ale jednego jestem pewien. Przy Reymonta nudów nie będzie.
Niewątpliwie przed tym spotkaniem większy ból głowy może mieć sztab szkoleniowy Pogoni, ponieważ za kartki nie zagrają Damian Dąbrowski oraz Sebastian Kowalczyk.
Mam nadzieję, że oba zespoły nie zawiodą i będzie to prawdziwy hit kolejki, mimo, że obie drużyny dzieli aż dwanaście miejsc w tabeli oraz prawie dwa razy tyle punktów (18 i 35).

Na koniec chciałbym wytłumaczyć swój tytuł. Czekam na ten mecz, ponieważ tak jak już wspomniałem, zapowiada się on na prawdziwy hit kolejki. A dlaczego czekam na niego jak wiejska młodzież na sobotę? Starszym przypomnę, a młodszych kibiców poinformuję, by wyszukać sobie w internecie film pt. “Czekając na sobotę”.

Kamil Radomski

Udostępnij
Kamil Radomski

Z "PIŁKARSKIM ŚWIATEM" związany jestem od lutego 2013 roku. Zanim tutaj trafiłem byłem publicystą sportowym w czasopiśmie fundacji ROKOR1 (od 3 stycznia 2013 roku do 31 czerwca 2014 roku) oraz zwykłym blogerem (od 16 stycznia 2012 po dzień dzisiejszy).

Ta strona używa plików cookies.