W pierwszym niedzielnym spotkaniu 7. kolejki niemieckiej Bundesligi SC Freiburg pokonał na własnym stadionie TSG Hoffenheim 3:2. W obu ekipach zabrakło Polaków.

Ten mecz można podzielić na trzy części. Najpierw między czternastą, a osiemnasta minutą padły trzy bramki, później długo, długo nic, by w ostatnich minutach znowu oglądać dwa trafienia. Mecz rozpoczął się dobrze dla gości, którzy po bramce Robina Hacka wyszli na prowadzenie. Dla 19-letniego napastnika był to debiutancki występ w Bundeslidze! Pozostałe cztery bramki były autorstwa piłkarzy Freiburga, w tym jedna poszła na konto gości. W drugiej minucie doliczonego czasu gry do swojej bramki piłkę skierował Julian Schuster.

W drużynie gospodarzy całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Rafał Gikiewicz, a Bartosza Kapustki nie było w kadrze meczowej. Natomiast w boksie dla drużyny gości cały mecz obejrzał Eugen Polański.

W następnej serii spotkań, już po przerwie reprezentacyjnej Hoffenheim, który doznał pierwszej ligowej porażki podejmie Augsburg. Z kolei Freiburg, który odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo zagra w Monachium z mistrzem Niemiec, Bayernem. Oba spotkania zaplanowano na 14. października.

1.10.2017, godz. 13:30, Schwarzwald-Stadion, 7. kolejka niemieckiej Bundesligi
SC Freiburg – TSG 1899 Hoffenheim 3:2 (2:1)
Florian Niederlechner 15′, Caglar Soyuncu 18′, Pascal Stenzel 87′ – Robin Hack 14′, Julian Schuster 92′ (s)
żółte kartki: Pascal Stenzel, Janik Haberer – Sandro Wagner, Benjamin Hubner, Dennis Geiger

Freiburg: Alexander Schwolow – Philipp Lienhart, Julian Schuster, Caglar Soyuncu, Pascal Stenzel, Nicolas Hofler, Christian Gunter, Mike Frantz (69′ Nils Petersen), Janik Haberer, Florian Niederlechner (84′ Florian Kath), Marco Terrazzino (52′ Yoric Ravet).

Hoffenheim: Oliver Baumann – Havard Nordtveit, Kevin Vogt, Benjamini Hubner, Pavel Kaderabek, Dennis Geiger, Lukas Rupp (46′ Florian Grillitsch), Steven Zuber (64′ Nico Schulz), Andrej Kramaric, Sandro Wagner, Robin Hack (42′ Philipp Ochs).

Udostępnij
Kamil Radomski

Z "PIŁKARSKIM ŚWIATEM" związany jestem od lutego 2013 roku. Zanim tutaj trafiłem byłem publicystą sportowym w czasopiśmie fundacji ROKOR1 (od 3 stycznia 2013 roku do 31 czerwca 2014 roku) oraz zwykłym blogerem (od 16 stycznia 2012 po dzień dzisiejszy).

Ta strona używa plików cookies.