Polska Piłka

Brzęczek selekcjonerem [komentarz]

Jerzy Brzęczek został selekcjonerem reprezentacji Polski – zobaczyłem nagłówek na jednym z portali społecznościowych. Pierwsze moje myśli, to fake news! Później pomyślałem, że nastąpił włam hakerów, ale z minuty na minuty rozumiałem, że to jest jednak prawda. Nie będę ukrywać, że nie jestem zadowolony tym faktem, dlatego postanowiłem napisać co o tym sądzę. Będzie krótko, ale na temat. Zapraszam.

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski to trzecia osoba w państwie, dlatego nie rozumiem dlaczego Zbigniew Boniek powierzył tę funkcję żółtodziobowi jakim niewątpliwie jest Jerzy Brzęczek.
Selekcjonerem powinien być ktoś doświadczony, kto spędził na ekstraklasowej ławce trenerskiej kilkanaście lat plus kilka w europejskich pucharach. A czym może pochwalić się Brzęczek? Dwa sezony w ekstraklasie i żadnego występu na europejskiej arenie. Może Boniek nie chce być najgorszym selekcjonerem w historii? Może ten ruch pozwoli mu być numerem dwa od końca?
Jak on sobie da radę z naszymi gwiazdeczkami, skoro nie potrafił uporządkować Furmana? Przypomnę, że Furman to ten co wyjechał do przeciętnej zachodniej drużyny i po trzech latach z podkulonym ogonem wrócił do Polski łapiąc się do jakiejś tam Wisły Płock.
Z drugiej strony może powinienem się cieszyć, bo jak będą słabe wyniki, to “janusze” przestaną chodzić na kadrę?

Udostępnij
Kamil Radomski

Z "PIŁKARSKIM ŚWIATEM" związany jestem od lutego 2013 roku. Zanim tutaj trafiłem byłem publicystą sportowym w czasopiśmie fundacji ROKOR1 (od 3 stycznia 2013 roku do 31 czerwca 2014 roku) oraz zwykłym blogerem (od 16 stycznia 2012 po dzień dzisiejszy).

Ta strona używa plików cookies.