Puchar Polski: Arka Gdynia poległa w meczu z pierwszoligową Bytovią

facebook.com/Drutex-Bytovia-Bytów

Drutex Bytovia wygrał z Arką Gdynia w pierwszym meczu ćwierćfinałowym 2:1, a wszystko wskazywało na to że dla gospodarzy mogło być znacznie lepiej. Dla Arki do awansu starczy jedna bramka, ale Bytovia na pewno nie odpuści! 
Pierwsza połowa z pewnością nie należała do najlepszych w historii futbolu. Gospodarze z Bytowi wyszli na ten mecz nastawieni defensywnie. Mieli grać prostą piłkę. Bronić i zagrywać futbolówkę na szybkie skrzydła. Arka Gdynia wyszła w mocno przemeblowanym składzie (względem meczu z Pogonią tylko 4 zawodników zostało w podstawowej 11). Piłkarze Arki chcieli grać wysoko i pokazać kreatywny futbol. Nie mieli jednak ku temu w pierwszej połowie wielu sposobności. Pierwszy groźny strzał na bramkę Bieszczada oddał dopiero w 13 minucie Zjawiński (strzał w poprzeczkę). Z przekroju posiadania piłki i operowania nią Arka przeważała, nie potrafiła jednak stworzyć sobie praktycznie żadnych okazji. Uśpioną Arkę zaatakowała Bytovia, która przeprowadziła atak skrzydłem. Tam urwał się Klichowicz, który urwał się w bocznym sektorze boiska, a następnie na wysokości 3 metra od linij końcowej boiska dośrodkował piłkę na nogę do Surydowskiego, który z najbliżej odległości zdobył łatwą bramkę. Ewidentnie zaspali obrońcy Arki. Goście nie wiedzieli jak zareagować. Nie mieli pomysłu na ataki, a jak już zapowiadała się jakaś kontra, to piłkarz wyprowadzający piłkę musiał czekać na swoich kolegów. Jeszcze przed przerwą Bytovia mogła prowadzić 2:0, jednak Kamiński ze swoim centrostrzałem trafił tylko w poprzeczkę.

Druga połowa była o wiele żywsza. Nie znaczy to, że piłkarze Arki grali dobrze. Co prawda tworzyli sobie więcej okazji, jednak podobnie jak w pierwszej połowie brakowało skuteczności. Dobre zmiany dali Hofbauer i Abott, Siemaszko nie był zbytnio widoczny na boisku, choć miał swoje okazje podczas spotkania. Arka atakowała i strzelała głownie z około 20 metra (strzał Błąda w słupek). Zagęszczenie pola pierwszoligowca sprawiło, że Arka musiała szukać swoich szans we właśnie takich piłkach. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 80 minucie, gdzie znowu  Klichowicz rajdem z boku dośrodkował piłkę do Bąka, który to podwyższył prowadzenie na 2:0. Gdy wydawało się, że takim spotkaniem zakończy się to spotkanie Paweł Abott dał szansę dla Arki i strzelił gola po zamieszaniu w polu karnym, spowodowanym rzutem wolnym. Przerwał strzelecką niemoc, a Arce dał szansę na walkę o półfinał Pucharu Polski.


Drutex-Bytovia-Bytów 2:1 Arka Gdynia

Strzelcy: `29 1:0 11.Surdykowski, 80 2:0 10.Bąk | `86 2:1 9.Abott

Skład Drutexu- Bytovia-Bytów: 87.Bieszczad, 15.Formela, 3.Wróbel, 5.Bąk, 28.Wacławczyk(`78 20.Poczobut), 26.Cseh,15.Mandrysz, 14.Klichowicz(86 6.Rzuchowski), 8.Kamiński, 9.Ploj(`72 10.Bąk), 11.Surydkowski

Skład Arki Gdynia: 1.Steinbors, 23.Warcholak, 4.Sołdecki, 32.Stolc, 2.Socha, 7.Błąd, 21.Kakoko, 17.Marciniak(`60 20.Hofbauer), 18.Yussuff, 10.Szwoch(`70 11.Siemaszko) 22.Zjawiński(`77 9.Abott)

Żółte kartki: `88 Warcholak, `91 Socha

Czerwone kartki: – 

Sędzia główny: Jarosław Przybył

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x