Nie wszystko można kupić. Czy Katar jest najgorszą reprezentacją jaka zagrała na MŚ?

Podopieczni Felixa Sancheza Basa dostali wczoraj prawdziwą lekcję futbolu od reprezentacji Ekwadoru. Porażka 0:2 w meczu otwarcia MŚ w Katarze z reprezentacją Ekwadoru, pokazała Katarowi, że mundial można sobie kupić, jednak umiejętności piłkarze tej reprezentacji można powiedzieć, że w tym meczu były na poziomie zerowym.

0 strzałów celnych na bramkę rywali, chaos w grze, łapanie bezsensownych żółtych kartek- tak można wczoraj grę Kataru. Do tego można dodać bramkarza Katarczyków-Saada Al- Sheeba, który już w 3. minucie spotkania, fatalnie wyszedł z bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ekwadorczyków, przez co po zamieszaniu w polu karnym Katarczyków piłkę głową do siatki trafił z bliska-Enner Valencia. Jednak po kilku minutach Katar uratował VAR, który dopatrzył minimalnego spalonego, przez co sędzia spotkania-Daniele Orsato nie uznał tej bramki.

Jednakże już w 15.minucie spotkania po raz kolejny popis dał bramkarz Kataru, tym razem sprokurował rzut karny po faulu na Valencii. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem z jedenastu metrów trafił do bramki Kataru. Kolejny cios Enner Valencia zadał Katarczykom w 31. minucie spotkania, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony boiska w wykonaniu Angelo Preciado, Valencia pewnym uderzeniem głową po raz drugi ( już prawidłowo) podwyższył wynik dla swojej drużyny.

Druga połowa to już na boisku nic się ciekawego nie wydarzyło. Jeżeli Katarczycy oddawali jakieś strzały na ekwadorską bramkę, to albo nie trafiali w piłkę, lub te strzały by tak niecelne, że trafiały w trybuny stadionu. Z każdą minutą selekcjoner reprezentacji Kataru — Felix Sancheza Basa czuł kompletnie zażenowanie grą swoich podopiecznych. Nawet Katarscy kibice nie wytrzymali i po godzinie gry zaczęli wychodzić ze stadionów. To pokazuje, że nie wszystko można w tym Katarze kupić. Sam selekcjoner Kataru mógł wczoraj czuć się fatalnie. Przez 16 lat przebywa w Katarze, od 5 lat prowadził pierwszą reprezentację tego kraju, przygotowywał to drużynę przez tyle lat, a efekt jest taki, że Katarczycy wczoraj nie wyszli mentalnie na to spotkanie.

Katar jest pierwszą drużyną w historii mundiali, która przegrała mecz otwarcia. Na obecną chwilę, jest to reprezentacją, która może walczyć o inny tytuł-najgorsza reprezentacja tych MŚ. Teraz Katarczycy muszą skupić się na piątkowym meczu z Senegalem. Wydaje się jednak, że Katarczycy także dostana srogie lanie od Senegalczyków. Czy Katarczykom uda się trafić przynajmniej raz do siatki rywali?. O tym nie byłbym taki przekonany. Jak na razie reprezentacja Kataru w stylu piłkarskim się kompromituje. Szkoda tylko Felixa Sancheza Biasa, że tyle lat w tym Katarze zmarnował czasu.

Czy Katar może zgłosić kandydaturę jako najgorsza reprezentacja w historii MŚ?. Poczekajmy do meczów z Senegalem i Holandią. Jednak na obecną chwilę, gdyby na przestrzeni lat popatrzeć na organizatorów mundialu, to Katarczycy zajęliby w tym konkursie pierwszą pozycję.