Młodzi, często niedoświadczeni, ale jakże zdeterminowani aby pokazać się z jak najlepszej strony w jednej z trudniejszych, o ile nie najtrudniejszej lidze świata. Kontynuujemy serię w której przedstawiam zawodników, którzy mają spore szanse na zabłyśnięcie w najbliższym sezonie. Dzisiaj na tapetę bierzemy Bundesligę, ligę w której aż roi się od Polaków. Czy któryś z niżej wymienionych zawodników sprawdzi się w swojej lidze, a w przyszłości także na arenie europejskiej? Przekonamy się już wkrótce!
Tsiy William Ndenge (Borussia Moenchengladbach)
Defensywny pomocnik Borussii ten sezon najprawdopodobniej zacznie w pierwszej drużynie. W zeszłym sezonie 19-letni Niemiec w czterech występach w młodzieżowej Lidze Mistrzów zanotował… cztery gole, co jak na cofniętego pomocnika jest sporym sukcesem. Ndenge na pewno korzysta ze swojego sporego wzrostu (1,88), przez co z łatwością wygrywa pojedynki główkowe.
Lucas School (Bayern Monachium)
Bawarska drużyna ma zbyt dużo młodych graczy, o których na pewno słyszeliście. Musiałem wziąć kogoś mniej znanego, ale też z papierami na dobre kluby. School ma dopiero 20 lat, a już zaliczał bardzo udane występy w młodzieżowej Lidze Mistrzów, a obecnie jest ostoją rezerw Bayernu. Jego mocne strony to spokój w rozgrywaniu piłki oraz gra głową.
Joel Pohjanpalo (Bayer Leverkusen)
Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w 2-ligowej Fortunie. Teraz wraca do Bayeru i może pokazać się z naprawdę dobrej strony. W 2.Bundeslidze w 77 występach strzelił 18 bramek i 2 razy asystował. Często strzela bramki głową, więc można powiedzieć, że lubi pojedynki powietrzne. Jedynym minusem jest to, że nie jest za szybki.
Mikel Merino (Borussia Dortmund)
Hiszpan został zakupiony w tym sezonie za 3,75 miliona euro. Na co dzień gra na pozycji rozgrywającego pomocnika, ale we wcześniejszym klubie wiele szans dostawał na ofensywnej pomocy. W poprzednim sezonie zagrał w 34 meczach dla Osasuny w której strzelił 4 bramki, ale też 12 żółtych kartek. Jest wysoki i silny, ale przegrywa większość pojedynków biegowych.
Dominik Kohr (Augsburg)
Bardzo ciekawy piłkarz. Może grać jednocześnie na pomocy oraz na obronie. W dodatku piłkarz, który jest już obeznany z Bundesligą, w której zagrał prawie 80 razy. Oprócz tego dwa występy w Champions League i kilka w młodzieżowej reprezentacji Niemiec robią wrażenie. Mimo 22 lat jest oazą spokoju, minusem są tylko pojedynki biegowe.
Paul Stieber (Schalke 04)
On może zawojować Bundesligę, pod warunkiem, że ktoś z drużyny będzie kontuzjowany. Zupełnie niedoświadczony zawodnik, ale swoją grą może dostać przepustkę do pierwszego sezonu. Jeśli miałby sprawić niespodziankę to dopiero w następnym sezonie, kiedy będzie już ograny w rezerwach. Co do plusów i minusów, ciężko cokolwiek wywnioskować, na pewno jak na pomocnika jest dosyć szybki.
Jutro o 20 Primera Division, zapraszam!
Ta strona używa plików cookies.