Już do przerwy Palmer skompletował klasycznego hat-tricka i było wiadome, że to Chelsea zapisze kolejne zwycięstwo na swoim koncie. W 65. minucie arbiter podyktował rzut karny, który był szansą na 5:0 i czwartą bramkę dla Anglika. Inne zdanie na ten temat mieli Nicolas Jackson i Noni Madueke, którzy chcieli odebrać Palmerowi piłkę i wykonywać ” jedenastkę”. Doszło nawet do szarpania. Ostatecznie to Palmer podszedł do piłki i pewnym strzałem zdobył swoją dwudziestą bramkę w sezonie.
Zdezorientowania całą sytuacją nie ukrywał na ławce Mauricio Pochettino. Zachowanie Jacksona i Madueke może dziwić tym bardziej, że Palmer walczy o koronę króla strzelców Premier League. Zawodnik Chelsea prowadzi w tej klasyfikacji mając dwadzieścia goli na koncie. Tyle samo bramek ma Haaland, a o jedną mniej Watkins.
Ta strona używa plików cookies.