Marcin Bułka z OGC Nice doświadczył bolesnego zdarzenia podczas meczu Pucharu Francji przeciwko swojemu byłemu klubowi, Paris Saint-Germain (1:3).

Złamany nos po pojedynku z gigantem

Incydent miał miejsce w kluczowym momencie meczu, kiedy to Bułka niefortunnie zderzył się z przeciwnikiem, co skutkowało złamaniem nosa. Sytuacja ta wymusiła natychmiastową interwencję medyczną. Pomimo bólu i niedogodności, dzięki szybkiej reakcji personelu medycznego, polski bramkarz mógł kontynuować grę, co świadczy o jego niezwykłej determinacji i poświęceniu.

Warto zaznaczyć, że Marcin Bułka od lipca 2022 roku reprezentuje barwy Nice. Dokąd przeszedł właśnie z PSG za kwotę dwóch milionów euro. Jego kontrakt z Niceą obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Wsparcie ze strony byłego klubu

Co ciekawe, po meczu prezydent Paris Saint-Germain, Nasser Al-Khelaifi, osobiście zainteresował się stanem zdrowia Bułki. I to właśnie PSG zapewniło Bułce najlepszą możliwą opiekę medyczną – o czym poinformował Mateusz Borek.

Mimo poważnej kontuzji, Bułka chce być obecny na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Możliwe, że w najbliższych spotkaniach będzie występować w specjalistycznej masce ochronnej.

Źródło: KanalSportowy.pl

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.