Lechia pożycza pieniądze od byłego właściciela!

1, 7 miliona złotych w dzisiejszej piłce to nie majątek. Gdy jednak pożycza się te pieniądze od poprzedniego właściciela klubu, by uniknąć poślizgów w wypłatach dla piłkarzy, to wiedz kibicu z Gdańska, że coś się dzieje.

Klub ostatnio uniknął minusowych punktów za nieprzestrzeganie wymogów licencyjnych (dotyczących rozstania z byłym zawodnikiem), więc władze klubu wolą ponownie nie wchodzić z Ekstraklasą na wojenną ścieżkę. Żyją więc na kredyt, by wypłacać piłkarzom pensje w odpowiednim terminie. Pożyczka została udzielona przez firmę GreenPost, należącą do poprzedniego właściciela klubu, Andrzeja Kuchara. Zabezpieczeniem pożyczki jest transza z praw telewizyjnych. Widać zatem, że klub z Trójmiasta musi pilnować wydatków. Teraz już nikt nie pyta dlaczego zgodzono się na odejście, choćby Mario Malocy… Cytując trenera Janusza Wójcika: Kasa misiu, kasa.

Pozostaje mieć nadzieje na poprawę sytuacji finansowej klubu. Może to tylko klasyczne”przejściowe trudności”, ale jeśli 4. drużyna poprzedniego sezonu musi w taki sposób zdobywać pieniądze, nie wpływa to pozytywnie na wizerunek całej ligi oraz na perspektywę obecnego sezonu.

Udostępnij
Dominik Mazur

Ta strona używa plików cookies.