Na Sonera Stadium doszło do małej niespodzianki w meczu rozgrywanego w ramach 4. kolejki Ligi Europy. HJK Helsinki, które dotąd było bez punktów niespodziewanie pokonało włoskie FC Torino. 

Od pierwszych minut to drużyna ze stolicy Piemontu atakowała. Dobre okazje mieli zarówno Martinez, którego strzał z ostrego kąta nie znalazł drogi do bramki jak i Mino, który z rzutu wolnego uderzył w poprzeczkę. Jednak po godzinie gry na tablicy widniał wynik 1:0 dla HJK. Potężne zamieszanie w polu karnym wykorzystał Baah, który właściwie na leżąco wpakował piłkę do siatki. Torino walczyło o wyrównanie, ale kilka minut później Quagliarella uderzył obok bramki. Niedługo później nadszedł drugi cios w postaci gola Morena, który właściwie dobił już Torino. Włosi zdołali jeszcze strzelić gola, a dokładniej Quagliarella, który wykorzystał podanie Glika.

Górą okazali się 27-krotni mistrzowie Finlandii i mogli się cieszyć z pierwszych trzech punktów w tej edycji Ligi Europy.

HJK Helsinki – FC Torino 2:1 (1:0)
1:0 Baah 60′
2:0 Moren 81′
2:1 Quagliarella 90′

Żółte kartki:
HJK: Annan 90+6′
Torino: El Kaddouri 83′

HJK: Doblas – Baah, Lampi, Moren, Sorsa, Vayrynen, Savage, Lod, Annan, Zeneli (86′ Alho), Kandji (89′ Heikkila)

Torino: Padelli – Jansson, Silva, Glik, Masiello (71′ Molinaro), Darmian, Gazzi, Mino, Benassi (64′ El Kaddouri), Martinez (55′ Larrondo), Quagliarella.

Sędzia główny: Arnold Hunter (Irlandia Północna)

foto: UEFA.com

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.