Jagiellonia od początku chciała zaznaczyć swoją przewagę. W 12. minucie tradycyjna dla Jagielloni akcja prawą stroną, w pole karne zagrywa Marczuk, uderzał Pululu. Z jego strzałem poradził sobie Kochalski, ale nie miał szans przy poprawce Nene, który otworzył wynik spotkania. Kilka minut później taka sama akcja gości i poprzeczka uratowała Stal po strzale Imaza. Stal potrzebowała pół godziny, żeby pojawić się na boisku. Po dośrodkowaniu piłkarza Stali, Skrzypczak trafił w poprzeczkę własnej bramki. Po tej akcji był rzut rożny dla gospodarzy. Piłka znalazła się pod nogami Gerstensteina, ten dośrodkował a idealnie w polu karnym odnalazł się Ilja Szkurin, który głową zdobył swoją 15 bramkę w sezonie.
Niesamowitych emocji dostarczyła druga część spotkania. W pierwszej akcji Jagielloni Marczuk powinien dać prowadzenie drużynie Adriana Siemieńca. Młodzieżowiec stał sam na piątym metrze, ale nie trafił z pierwszej piłki w bramkę. Dwie minuty po tej akcji to Stal objęła prowadzenie. Piłka fruwała nad polem karnym, gdzie najwyżej wyskoczył Mateusz Matras, który dał drugą bramkę dla gospodarzy. Stal poszła za ciosem. Płaskie uderzenie Łukasza Gerstensteina sprawiło ogromny problem Zlatanowi Alomeroviciowi, który zamiast sparować piłkę, to pomógł jej wtoczyć się nieznacznie za linię bramkową. Po analizie VAR sędzia Lasyk wskazał na środek boiska. Jagiellonia znalazła się w potrzasku, ale to mielczanie byli bliżej kolejnej bramki, brakowało jednak ostatniego podania. W poprzeczkę trafił również Piotr Wlazło. W końcówce to goście robili wszystko, aby wrócić do meczu i wywalczyć choćby punkt. W 76. minucie bramkę kontaktową zdobył Pululu. Strącił on piłkę do bramki po dośrodkowaniu Michala Sacka. Bohaterem Stali został Mateusz Kochalski. W 86. minucie popisał się niesamowitą interwencją, broniąc strzał z woleja z bliskiej odległości Skrzypczaka. Stal Mielec wygrała i ma na koncie 41 punktów, co daje drużynie z podkarpacia pewne utrzymanie. Jagiellonia ma 56 punktów i pozostaje z dwoma “oczkami” przewagi nad Śląskiem.
Stal Mielec: Kochalski – Pingot, Matras, Ehmann – Wołkowicz, Guillaumier, Wlazło, Gerstenstein (90+1. Jaunzems) – Hinokio (82. Gheorghe), Domański (C) – Szkurin (82. Meriluoto)
Jagiellonia Białystok: Alomerović – Sáček, Skrzypczak, Diéguez, Wdowik – Kubicki (66. Nguiamba), Nené (89. Caliskaner) – Marczuk (89. Kupisz), Imaz Ballesté (C), Hansen (78. Lewicki) – Pululu
Żółte kartki: Skrzypczak, Nguiamba
Sędziował: Piotr Lasyk
Widzów: 6.358
Ta strona używa plików cookies.