Komentarz do najważniejszych wydarzeń tygodnia (4-10.07.2016)

Superpuchar Polski, mecze Legii w el. LM w tv, przedłużenie kontraktu z Nawałką, kolejne trafienie byłego króla strzelców polskiej ekstraklasy, transfery oraz plotki transferowe. Kamil Radomski, witam i zapraszam na komentarz do najważniejszych wydarzeń z ubiegłego tygodnia.

Lech Poznań pokonując Legię Warszawa na boisku mistrza Polski 1:4 zdobył Superpuchar. Wszystkie bramki dla Kolejorza zdobyli nowi zawodnicy, czyli można rzec, że zespół ze stolicy Wielkopolski w rundzie jesiennej powinien prezentować inny poziom niż ten, który pokazali w ubiegłym sezonie.
Co do gospodarzy, to widać było, że Wojskowi są jeszcze na wakacjach. Przecież tydzień po tym meczu grają pierwsze spotkanie w II rundzie eliminacyjnej do LM i to właśnie oni powinni wejść w to spotkanie bardziej ograni. Nie wiem jak trener przygotowuje ich do sezonu, ale na pewno odczuwalny jest brak reprezentantów, którzy po EURO jeszcze mieli wolne.


Reprezentant Finlandii Paulus Arajuuri będzie jeszcze tylko przez rundę jesienną zawodnikiem Lecha Poznań. Obrońca od 1. stycznia założy koszulkę duńskiego Broendby Kopenhaga. Oprócz tego, że dobry gracz opuści polską ligę, to jeszcze na dodatek klub ze stolicy Wielkopolski nie dostanie ani grosza za 28-latka, któremu z końcem 2016 roku kończy się kontrakt z Kolejorzem.


Jak już jestem przy Broendby, to warto napisać o Kamilu Wilczku, który strzelił gola w rewanżowym spotkaniu 1 rundy eliminacyjnej do LE, a jego klub awansował do kolejnej fazy rozgrywek. Dla polskiego napastnika było to trzecie trafienie w ty sezonie. Były król strzelców polskiej ekstraklasy po nieudanej przygodzie z włoskim Carpi udowodnił, że nie zapomniał strzelać bramek (wiosną w duńskiej lidze miał pięć bramek). Kto wie, może w tym sezonie powalczy o koronę króla strzelców w duńskiej ekstraklasie i zadebiutuje w reprezentacji Polski?


Włoskie media poinformowały, że Cagliari gotowe jest wyłożyć na Bartosza Kapustkę 5 milionów euro. Z jednej strony tyle samo pół roku temu za 19-latka oferowali Turcy, ale z drugiej strony pomocnik Cracovii w drużynie beniaminka SerieA powinien mieć większe szanse na regularne występy niż w Galatasaray. Wiadomo, że dla Pasów ta kwota może się wydawać mała, więc niech działacze klubu z ulicy Kałuży negocjują.


Telewizja polsat sport pokaże mecze Legii Warszawa w drugiej i ewentualnie w trzeciej rundzie eliminacyjnej do LM. To dobra wiadomość nie tylko dlatego, że fajnie jest zobaczyć polskie zespoły rywalizujące w europejskich pucharach, ale przede wszystkim po zakodowaniu EURO powinno to troszkę osłodzić kibiców, którzy poczuli się oszukani przez telewizję Solorz-Żaka.


Za nami pierwsza eliminacyjna runda do Ligi Europejskiej. Cracovia po dwóch porażkach odpadła z rozgrywek, a Zagłębie Lubin gra dalej. O Pasach pisałem w tym miejscu. Co do Miedziowych, to podopieczni Piotra Stokowca pokazali klasę. Klub z Dolnego Śląska odrobił stratę nokautując swojego rywala. W kolejnej rundzie nie będzie łatwo, ale czy w tej było? Niewątpliwie będzie trudniej, ale ta faza rozgrywek może okazała się na tyle dobra, że te doświadczenie przyda się już w najbliższym dwumeczu z Partizanem Belgrad.


Kamil Glik przeniósł się z Włoch do Francji. To również dobra informacja. Nowy klub środkowego obrońcy w poprzednim sezonie zajął trzecie miejsce i w tym roku powalczy w eliminacjach do Ligi Mistrzów! Również finansowo 28-latek zyska. No i oczywiście życie w księstwie jest niewątpliwie ciekawsze niż w Turynie.


Bartłomiej Drągowski został zawodnikiem Fiorentiny. Ciemno to widzę, że 18-latek już w tym sezonie będzie pierwszym bramkarzem, ale niech chłopak walczy. Będzie dobrze jak zostanie rezerwowym, a od następnego sezonu, czyli jeszcze przed dwudziestym rokiem życia dostanie bluzę z numerem jeden.


I na koniec komentarz do reprezentacji Polski, którą nadal poprowadzi Adam Nawałka. To niewątpliwie najlepsza i najważniejsza informacja z ubiegłego tygodnia. Życzę 59-letniemu trenerowi awansu na MŚ i co za tym idzie niech przejdzie do historii jako jedyny selekcjoner, któremu uda się awansować dwa razy z rzędu na Mistrzostwa.

Kamil Radomski

Udostępnij
Kamil Radomski

Z "PIŁKARSKIM ŚWIATEM" związany jestem od lutego 2013 roku. Zanim tutaj trafiłem byłem publicystą sportowym w czasopiśmie fundacji ROKOR1 (od 3 stycznia 2013 roku do 31 czerwca 2014 roku) oraz zwykłym blogerem (od 16 stycznia 2012 po dzień dzisiejszy).

Ta strona używa plików cookies.