Myślę, że ten transfer pociągnie kolejny krok. Kluby będą zabezpieczać się przed możliwością utraty takiej młodej perełki wpisując wyższe klauzule odstępnego. Inną na polski rynek, a inną na zagraniczny. Czy chłopak udźwignie ciężar tego transferu? Z tym bywa różnie. Za Dariusza Dziekanowskiego Widzew też kiedyś zapłacił rekordowe 21 mln zł. Tak samo było w przypadku przejścia Macieja Żurawskiego z Lecha do Wisły Kraków. To były głośne transfery za wielkie kwoty na naszym rynku. Potem oczekiwano od nich cudów. Poziom wymagań w stosunku do Bartka także poszedł teraz ostro w górę. Presja jest wszędzie. W Legii jednak zdecydowanie większa. Ale cieszy mnie to, że Bartek nie wyjechał do przeciętnego klubu zagranicznego, lecz trafił do silnego polskiego – dodał Michniewicz.
Legia Warszawa ściągnęła Bartosza Slisza z Zagłębia Lubin w ostatnich dniach okienka transferowego. Tą transakcją pobiła rekord Ekstraklasy, płacąc za pomocnika 1,8 mln euro.
Źródło: Legia.Net./Super Express
Przeczytaj też: Skowronek: Przygotowania przed Derbami Krakowa są specyficzne
Ta strona używa plików cookies.