Piłkarze trzeciej siły poprzedniego sezonu Bundesligi musiały zmierzyć się z greckim Paokiem Saloniki. W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł wynik 1:1 i to gospodarze wczorajszego meczu byli w lepszej sytuacji.

Podopieczni Jensa Kellera obecny sezon zaczęli niemrawo, zdobywając tylko jeden punkt w trzech kolejkach. Jednak Niemieccy gracze byli dziś zupełnie inną i bardziej zgraną drużyną. Pierwszego gola przed przerwą dla Schalke zdobył Szalai, który przyszedł w letnim okienku z Mainz.

Po przerwie Grecy szybko odrobili straty za sprawą Athanasiadisa. W 64. minucie drugi żółty kartonik w meczu obejrzał Jones, w związku z czym bezmyślnie osłabił swój zespół. Gdy wydawało się że PAOK będzie kontrolował grę trzy minuty później prowadzenie dał Draxler, asystę przy tym trafieniu zaliczył Meyer. Do głosu doszli teraz piłkarze z Salonik, a nadzieje na dobry wynik dał doświadczony obrońca Katsouranis. Wynik 2:2 dawał awans dalej Schalke, ale dziś ich taki wynik nie zadowalał i postanowili dobić rywala, a wynik meczu ustalił Szalai, który został bohaterem kibiców z Zagłębie Ruhry.

PAOK Saloniki – Schalke Gelsenkirchen 2:3

Athanasiadisa, Katsouranis – Szalai x2, Draxler

Widzów: 350

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.