Znów zaiskrzyło na linii Jorge Sampaoli – Arkadiusz Milik. Trener rozwścieczył napastnika
Arkadiusz Milik został bohaterem Marsylii we wczorajszym meczu z Karabachem Agdam. Napastnik strzelił dwie bramki, ale i tak trener Jorge Sampaoli przedwcześnie zdjął go z boiska. Decyzja argentyńskiego szkoleniowca rozwścieczyła Polaka.
Arkadiusz Milik w ostatnich tygodniach zachwyca dyspozycją strzelecką. Polski napastnik pokazał się również ze świetnej strony we wczorajszym meczu Ligi Konferencji UEFA. Piłkarz strzelił dwie bramki, a jego Olympique Marsylia pokonał Karabach Agdam 3:1.
Trener Jorge Sampaoli zaskoczył jednak wszystkich i w 68. minucie ściągnął z boiska Milika. W jego miejsce na placu gry pojawił się Dimitri Payet, który w doliczonym czasie gry przypieczętował zwycięstwo gospodarzy.
Decyzja argentyńskiego szkoleniowca nie spodobała się Milikowi, który przy ławce rezerwowych dał upust swoim emocjom. Swoją frustrację wyładował na butelce wody, którą kopnął z widoczną na twarzy wściekłością.
Nie od dziś wiadomo, że relacje między Arkadiuszem Milkiem a Jorge Sampaolim nie są najlepsze. Napastnik ma żal do argentyńskiego szkoleniowca o zbyt częste sadzanie go na ławce rezerwowych. Ostatnio między nimi doszło do ostrej wymiany zdań, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Arkadiusz Milik w tym sezonie rozegrał łącznie 24 spotkania, w których strzelił 16 bramek.
L'énervement de #milik après sa sortie. #OMQFK #TeamOM pic.twitter.com/4pOi0o4DDJ
— Gary (@garychn_) February 17, 2022