Bartosz Bereszyński w ogniu krytyki

Bartosz Bereszyński nie zaliczy ostatniego spotkania do udanych. Reprezentant Polski spotkał się z falą krytyki ze strony włoskich mediów po derbowym spotkaniu Sampdorii z Genoą (1:1). Piłkarscy eksperci z Półwyspu Apenińskiego zwrócili uwagę na słabą dyspozycję Polaka, wytykając mu przede wszystkim indywidualny błąd, który ostatecznie mógł przyczynić się do porażki jego zespołu.

Zespół Polaka wyszedł na prowadzenie w 23 minucie po kapitalnym uderzeniu autorstwa Jakuba Jankto. Sampdoria dała się zaskoczyć pięć minut później, tracąc jednobramkowe prowadzenie. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania. W szczególności oberwało się Bereszyńskiemu. Boczny obrońca kilka chwil po doprowadzeniu przez rywala do remisu, popełnił indywidualny błąd, który mógł kosztować Sampdorię porażkę w niedzielnym starciu.

Włoskie media pozostały jednogłośne w ocenie dyspozycji polskiego piłkarza. Serwis calciomercato.com ocenił jego występ na 5,5 (w skali od 1 do 10), podobnie jak klubowy portal sampnews24.com. Natomiast redaktorzy calcionews24.com przyznał Bereszyńskiemu niechlubną “nagrodę” na największy kiks w meczu.

Remis w starciu z lokalnym rywalem przerwał serię trzech kolejnych zwycięstw w wykonaniu Sampdorii. W tym momencie Bartosz Bereszyński i jego klubowi koledzy plasują się na 8 pozycji w ligowej tabeli, gromadząc 10 punktów w sześciu kolejkach.