Zawisza Bydgoszcz jest już blisko odbicia się od dna tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 26. kolejce ich dorobek wygląda zdecydowanie lepiej niż na starcie rundy wiosennej. W tej chwili popularna “Zetka” ma już tylko cztery punkty straty do strefy spadkowej, choć na początku wiosny ta strata wynosiła dwanaście oczek.

Pod względem formy Zawisza jest zdecydowanie najlepszy wiosną. Pięć wygranych meczów i jeden remis to najlepszy obecnie bilans w lidze. By uzbierać siedemnaście punktów (tyle co Śląsk, Pogoń, Piast i GKS w sumie) potrzebował tylko osiem goli. Warto podkreślić, że świetnie radzi sobie też w defensywie, straciła jedynie dwa gole od lutego. Zwycięstwo z Pogonią w 26. kolejce było piątą wygraną z rzędu. Taka seria ostatni raz w wykonaniu Zawiszy miała miejsce w sezonie 1965/66.

Tyle suchych faktów statystycznych. Zawisza zdobywa cenne punkty, choć co ciekawe nie z każdym rywalem przeważa pod względem gry na boisku. Przykład? 23. kolejka i mecz z Wisłą Kraków. Co innego, że to po tym meczu zwolniono Franciszka Smudę z funkcji trenera “Białej Gwiazdy”.  W każdym razie Zawisza ciuła te punkty… rzekłbym, że na “partyzantkę”. Robi to po stałych fragmentach, szybkich atakach… jednak robi to na tyle skutecznie, że mimo iż w meczu zdobywa jedną, góra dwie bramki, to jednak rywale nie są w stanie odpowiedzieć większą ilością goli.

Czy można powiedzieć, że jest to “Efekt Rumaka”? Mnóstwo osób już zachwyca się tym jak on odmienił zespół i znalazło się wielu takich, którzy otwarcie kibicują Zawiszy, by ten się utrzymał. Ja bym się wstrzymał ze wszelkim nazywaniem go “cudotwórcą”, ale jeżeli tego dokona to zrobi coś na miarę osiągnięcia Podbeskidzia sprzed sezonu. Nad “Góralami” także widniało widmo spadku. Po trzydziestu kolejkach byli na czternastym miejscu w tabeli i mieli tylko dwa punkty przewagi nad Zagłębiem Lubin, by po zakończeniu sezonu zająć drugie miejsce w grupie spadkowej, czyli jakby nie patrzeć dziesiąte miejsce w tabeli ogólnie. A podobnie jak teraz Zawisza jeszcze w połowie sezonu byli wskazywani do spadku.

Jeszcze kilka kolejek fazy regularnej i zasadniczej pozostało, ale to, że Zawisza dołącza do walki o utrzymanie powoduje… cytując klasyka, że “liga będzie ciekawsza”.

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.