fot. Pixabay.com
O fotel prezydenta FC Barcelony ubiegać się będą Toni Freixa, Joan Laporta i Victor Font. Jednak do ich bezpośredniej konfrontacji nie dojdzie 24 stycznia. Katalońskie władze i obecni włodarze klubu zdecydowali o przesunięciu terminu.
– W trakcie spotkania katalońskie władze przekazały klubowi, że w obecnej sytuacji epidemicznej nie mogą zezwolić na poruszanie się socios między gminami, jeśli w ich gminie nie ma lokalu wyborczego. Oznaczałoby to duże przemieszczanie się po terytorium – czytamy w komunikacie.
Władze Katalonii mają rozważyć zmianę prawa sportowego.
– Na głosowanie jest 12 godzin, a uprawnionych do głosowania jest znacznie mniej osób niż w wyborach do katalońskiego parlamentu. Nie ma obiektywnych powodów do przełożenia wyborów. Zaakceptuję decyzję, ale nie ma sensu tego przesuwać – oceniał niedawno jeden z kandydatów – Laporta w rozmowie dla Catalunya Radio.
– Trzeba być odpowiedzialnym i odstawić na bok osobiste interesy. Niektórzy kandydaci chcieliby być prezydentami już teraz, bez żadnej debaty. My nie ukrywamy, że więcej czasu dobrze by nam zrobiło, ale nie mamy też wątpliwości, że im szybciej odbędą się wybory, tym lepiej – stwierdził z kolei Font.
Dziennik “Sport” informował, że nowa data wyborów może zostać wyznaczona na kwiecień.
Źródło: FC Barcelona, FC Barca.com/KG
Ta strona używa plików cookies.