Jak będzie wyglądał ten mecz spodziewał się chyba każdy. Napoli według oczekiwań opanowało boiskowe poczynania już od pierwszego gwizdka, ale dość długo musiało czekać na pierwszą groźną akcję. W 18. minucie Insignie wykorzystał brak krycia przed polem karnym i potężnie uderzył z linii szesnastki, ale jego strzał odbił się od poprzeczki. W 30. minucie przed szansą stanął Milik. Polak otrzymał świetne podanie za plecy obrońców, przyjął piłkę, ale jego strzał obronił nogami bramkarz gospodarzy. Zespół z Belgradu grał bardzo solidnie w destrukcji i nie pozwalał graczom Napoli na zbyt wiele, dzięki czemu Serbom udało się dowieźć remis do przerwy.
Na groźne sytuacje w drugiej połowie musieliśmy trochę poczekać. W 57. minucie Napoli otrzymało rzut wolny. Po strzale ze stojącej piłki blisko gola był Mario Rui, ale piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Niecałe dziesięć minut później powinno być 1:0 dla Napoli. Po dobrym podaniu od Callejona przed szansą stanął Mertens, ale pomylił się nieznacznie. Defensywa Crveny była w tym meczu niezwykle solidna i to dzięki świetnej organizacji w grze obronnej gospodarzy Napoli miało tak duże kłopoty ze zdobyciem bramki. Do końca spotkania Włosi próbowali, kreowali i strzelali, ale nie przyniosło to skutku. Po czterech doliczonych minutach sędzia zakończył spotkanie i Serbowie mogli cieszyć się z naprawdę dobrego powrotu do Ligi Mistrzów po 27 latach.
Crvena Zvezda – Napoli 0:0 (0:0)
Składy:
Crvena: Borjan – Rodić, Savić, Degenek, Stojković – Krstićić, Jovicić (Jovancić 56′), Marin (Simić 87′), Causić, El Fardou Ben – Boakye (Pavkov 81′)
Napoli: Ospina – Rui, Koulibaly, Albiol, Hysaj – Ruiz, Allan (Mertens 61′) Zieliński (Hamsik 75′) – Insignie, Milik, Callejon (Ounas 75′)
Ta strona używa plików cookies.