fot. Trent Alexander-Arnold | Twitter
22-letni reprezentant Anglii osiągnął już bardzo wiele w swojej krótkiej przygodzie z piłką nożną. W trakcie pięcioletniej przygody z pierwszą drużyną “The Reds” zdobył Ligę Mistrzów, Mistrzostwo Premier League (dla Liverpoolu po 30 latach), Klubowe Mistrzostwo Świata, Superpuchar UEFA.
W ubiegłym miesiącu Trent zrealizował swoje kolejne marzenie stając się kapitanem “The Reds” w Lidze Mistrzów w starciu z FC Midtjylland. W poniedziałek wieczorem, Arnold przyczynił się do porażki Liverpoolu 1-0 z Southampton po bramce strzelonej przez Danny’ego Ingsa. Obecna forma Alexandera jest powodem do niepokoju, ale według Gerard Houllier, Liverpool nie powinien się tym przejmować.
– To dla niego ekscytujący okres, ale myślę, że uda mu się go przezwyciężyć. Kiedy już przez to przejdzie, stanie się większy i silniejszy. W tym momencie przypomina nam starego, dobrego Stevena Gerrarda. Cały personel pracuje nad tym, aby pomóc Trentowi. Widzieliście co się stało, kiedy Trent szedł z boiska w spotkaniu z Tottenhamem. Zaczęliśmy grać lepiej, a ja mam nadzieję, że nie wierzy w to, co jest napisane w prasie. Sportowiec cały czas musi pracować nad poprawą swoich umiejętności. Kiedy piłkarz zaczyna wierzyć w to, co się o nim pisze, pojawiają się trudności i niebezpieczeństwo.
Ta strona używa plików cookies.