Polecane

Terapia szokowa dla Valencii? Kończy się cierpliwość w Legii

Kto wie czy już zimą nie nastąpi pożegnanie z Valencią – szybsze niż zakładano – informuje portal Legia.Net.

O ile większość letnich transferów Legii Warszawa, jak ściągnięcie Bartosza Kapustki, można zaliczyć na plus… to jednym z niewypałów jak na razie jest wypożyczenie Joela Valencii z Brentford. Najlepszy piłkarz Ekstraklasy sezonu 2018/19 wrócił po roku do Polski, by odbudować formę. Niestety… na razie idzie jak po grudzie.

O ile początkowo Czesław Michniewicz chciał dać szansę skrzydłowemu, to ciężko powiedzieć, by ten się odwdzięczał dyspozycją na boisku. Szczególnie zawiódł na całej linii w meczu z Lechem Poznań. Zwłaszcza przy bramce został ograny jak przedszkolak przez Alana Czerwińskiego, a do tego odpuścił potem pościg.

Zawszę wybaczę piłkarzowi błędy techniczne, to się zdarza. Jak Juranoviciowi, który kopnął piłkę do własnej bramki. Ale nie wybaczam błędów taktycznych, które wynikają z tego, że ktoś nie zrobi czegoś, czego od niego oczekuje drużyna. W tygodniu czeka nas męska rozmowa, nie akceptuję takich sytuacji – skomentował wtedy postawę Valencii trener Michniewicz.

Od tamtego czasu Valencia dostał jeszcze szansę przeciwko Widzewowi Łódź w Pucharze Polski. Ale także pokazał się ze słabej strony. Ekwadorczyk w efekcie nie będzie uwzględniany w kadrze meczowej na najbliższe mecze. Jeżeli to na niego nie zadziała, to wypożyczenie, które miało trwać do końca sezonu, zostanie skrócone.

Źródło: Legia.net

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.