W pierwszym niedzielnym spotkaniu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała z Lechem Poznań 1:2. Goście całą drugą połowę grali z przewadze jednego zawodnika, a mimo to oddali tylko 3 celne strzały, które jak się okazało pozwoliły im zwyciężyć. Czyżby Lech wygrał na dla, czy może na pożegnanie trenera?
Warto wspomnieć, że te dwie bramki padły po identycznych sytuacjach. Pierw w 80. minucie po pięknym 25-metrowym podaniu Tomasza Kędziory głową z 5. metrów wyrównał Łukasz Teodorczyk, który niecały kwadrans wcześniej pojawił się na boisku. Trzy minuty później piłkarze Kolejorza zafundowali nam kopię i tym samym goście wyszli na prowadzenie. W zespole gospodarzy z powodu kontuzji nie zagrali Portugalczyk Diogo Ribeiro, Kacper Łazaj i Paweł Stolarski. Z kolei Mariusz Rumak nie mógł skorzystać z usług Bośniaka Jasmina Buriia, Kebba Ceesay’a oraz Karola Linettiego.
10.08.2014, 15:30 Lechia Gdańsk – Lech Poznań (1:0)
Lechia Gdańsk: Dariusz Trela – Mateusz Możdżeń, Rafał Janicki, Tiago Valente, Nikola Leković, Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik (56′ Marcin Pietrowski), Stojan Vranjes (76′ Adam Buksa), Piotr Grzelczak (87′ Bartłomiej Pawłowski), Zaur Sadajew
Ta strona używa plików cookies.