zdjęcie: laczynaspilka.pl
Polskie media i media społecznościowe od niedzieli żyją głównie jedną wiadomością – oficjalnym komunikatem Cezarego Kuleszy o rozmowie z Sousą. W niej Portugalczyk przekazał chęć rozwiązania kontraktu. Sousa argumentował, że dostał propozycję z jednego z najlepszych klubów na świecie. Ma zostać nowym szkoleniowcem Flamengo.
Kulesza początkowo zdecydował, że nie odpuści tak łatwo i nie pozwoli Sousie na odejście. Wygląda jednak na to, iż nie będzie miał wyboru. PZPN ma otrzymać za wcześniejsze rozwiązanie umowy 325 tysięcy euro odszkodowania – informuje Gonçalo Lopes na Twitterze.
Sousa jest krytykowany za ten ruch głównie przez czas podjęcia decyzji. Opuszcza reprezentację tuż przed kluczowymi meczami barażowymi w walce o mistrzostwa świata. Nowy selekcjoner nie będzie miał zbyt dużo czasu na przygotowanie drużyny. A sam Portugalczyk nie ma zbyt dobrych wyników na koncie. Podczas EURO 2020 Biało-Czerwoni odpadli już w fazie grupowej. No i rozstawienie w barażach zaprzepaszczono porażką z Węgrami.
Ta strona używa plików cookies.