Drugie dzisiejsze spotkanie nie obfitowało w tyle goli co pierwsze. Mecz pomiędzy Śląskiem i Pogonią zakończył się sprawiedliwym remisem – 1:1.

 

Gra od samego początku była wyrównana. W pierwszej połowie obie drużyny dążyły do zdobycia goli. Śląsk budował swoje ataki przede wszystkim lewą stroną, gdzie szalał Dudu Paraiba. Pogoń natomiast najgroźniejsze sytuacje miała po stałych fragmentach gry. Zawodziła jednak skuteczność, gdyż Paixao, Plaku, Patejuk oraz Robak nie byli w stanie pokonać bramkarza drużyny przeciwnej.

Inaczej sprawa wyglądała w drugiej połowie. W 52. minucie na piętnastym metrze Marian Kelemen sfaulował Marcina Robaka. Arbiter podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił sam poszkodowany.
Po utracie bramki do pracy wzięli się piłkarze gospodarzy. Mimo ogromnej przewagi, dopiero w 89. minucie udało im się wyrównać. Gola na wagę remisu pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobył Przemysław Kaźmierczak.

W 94. minucie za brutalny faul na Patejuku czerwoną kartką został ukarany Djousse.

Po słabym spotkaniu żadna ze stron może być zadowolona z gry oraz osiągniętego rezultatu.

Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
0:1 53′ Marcin Robak (kar.)
1:1 89′ Kaźmierczak

90+4′ Djousse

 

Udostępnij
Bartosz Jankowski

Ta strona używa plików cookies.