Paweł Baranowski dołączył do Ruchu Chorzów na zasadzie wolnego transferu. Wcześniej bronił barw kazachskiego FK Atyrau, z którego odszedł pod koniec 2022 roku. Jego licznik zatrzymał się na 22 spotkaniach ligowych oraz sześciu pucharowych.
Z ekipą niebieskich związał się półtorarocznym kontraktem. Na jego mocy pozostanie piłkarzem Ruchu co najmniej do końca czerwca 2024 roku.
– Ruch w ostatnich latach stanął na nogi i chce robić kolejne kroki do przodu. To na pewno bardzo pomogło w podjęciu decyzji o podpisaniu kontraktu i dołączeniu do drużyny. Zachęcająca była także pozycja startowa przed nową rundą, to nasz duży atut. Patrząc w tabelę, wszystko jest w naszych rękach – przyznał piłkarz, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
I dodał:
– Ruch jest największym klubem, w jakim kiedykolwiek grałem i to jest bardzo motywujące. Potrzeba jeszcze kilku kroków, by Niebiescy wrócili do miejsca, w którym powinni być. Chciałbym w tym pomóc.
32-letni stoper z Suwałk w przeszłości występował m.in. w Jagiellonii Białystok, Wigrach Suwałki, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Stomilu Olsztyn, GKS-ie Bełchatów, niemieckim Erzgebirge Aue, Odrze Opole oraz Górniku Łęczna. Na poziomie Ekstraklasy wystąpił w 54 spotkaniach. Z kolei na jej zapleczu uzbierał 166 meczów.
Ruch po rundzie jesiennej pierwszej ligi zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Do lidera – Łódzkiego Klubu Sportowego – traci pięć “oczek”.
Drużyna Jarosława Skrobacza rundę rewanżową rozgrywek rozpocznie od domowego meczu z Chrobrym Głogów. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na sobotę, 11 lutego na godzinę 17:30.
Ta strona używa plików cookies.