Dziś zainaugurowała turniej grupa C. W pierwszym spotkaniu Zjednoczone Emiraty Arabskie rozbiły Katar 4:1, mimo słabego początku meczu w ich wykonaniu. Iran po ciekawej i zaciętej grze wygrał z Bahrajnem 2:0.
Mecz Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Katarem lepiej rozpoczęli Ci drudzy. W 23. minucie gry zamieszanie w polu karnym rywali wykorzystał Khalfan Ibrahimi. Piłkarze ZEA wzięli się do odrabiania strat i atakowania przeciwników. Prowadzenie w meczu nie podziałało zbyt dobrze na Katarczyków. Zaczęli grać nerwowo w obronie, jakby obawiając się o stratę gola. Nadeszła 37. minuta spotkania i było 1:1. Ogromna nieporadność obrońców i bramkarza w polu karnym reprezentacji Kataru wykorzystał Ahmed Khalil. Do przerwy był remis. W drugiej części meczu, nie brakowało sytuacji dla jednych jak i drugich. Więcej lepszych okazji mieli piłkarze Emiratów. Wykorzystali dwie sytuacje, czego efektem końcowy wynik meczu: 4:1. Na listę strzelców wpisali się: w 52. minucie po golu z rzutu wolnego ponownie Khalil, w 56. minucie kolejny strzał z rzutu wolnego, który dobił Al Hajeri. Ten sam zawodnik ustalił wynik meczu po golu w końcowych sekundach meczu.
11.01.2015, godz.8.00 Puchar Azji: Zjednoczone Emiraty Arabskie – Katar 4:1(1:1)
Gole:
Kartki:
W drugim dzisiejszym spotkaniu Iran pokonał Bahrajn 2:0. Mecz stał na niezłym poziomie. Obydwie drużyny mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale to Iran wykazał się większym doświadczeniem i wykorzystał sytuacje, które sobie stworzył. W doliczonym do pierwszej połowy czasie gry wspaniałego gola w samo okienko bramki Bahrajnu strzelił Hajsafi. Drugie trafienie było autorstwem Shojaeia, który znakomicie znalazł się w polu karnym i po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wpakował piłkę do siatki.
11.01.2015, godz.10.00 Puchar Azji: Iran – Bahrajn 2:0(1:0)
Gole:
Kartki:
Sławomir Rzeźnik
Ta strona używa plików cookies.
