Polecane

Prezes Wisły Płock nie żałuje wydanych pieniędzy agentom piłkarskim

W sprawozdaniu finansowym przesłanym przez Wisłę Płock czytamy, iż “Nafciarze” w ubiegłym roku przelali na konta menedżerów prawie sześć milionów złotych.

– Naprawdę nie żałuję, że wydaliśmy te pieniądze. Fakty są takie, że jeszcze większe zarobiliśmy dla klubu. Jeżeli ktoś chce sprzedać samochód za 10 tysięcy złotych i nikt nie chce zapłacić więcej, a nagle przychodzi ktoś, kto zapewnia, że sprzeda ten sam samochód za 30 tys. zł, ale oczekuje prowizji w wysokości 10 tys. zł za pomoc, czyli znalezienie kontrahenta, to po prostu trzeba się zgodzić. Tak samo jest z transferami piłkarzy – tłumaczy prezes Jacek Kruszewski w czwartkowym wydaniu “Przeglądu Sportowego”.

Pod względem wydatków klub z Mazowsza nie ma sobie równych. Legia Warszawa wypłaciła agencjom piłkarskim 5 mln 350 tysięcy zł, zaś Lech Poznań 4 mln 172 tysiące zł. Liderem są płocczanie, którzy wypłacili 5 mln 750 tysięcy zł. Prezes podkreśla, że ogromny wpływ z tych wydatków miał transfer Arkadiusza Recy do Atalanty Bergamo za cztery miliony euro. – Żadna złotówka wydawana przez nas na prowizje nie jest złotówką zmarnowaną. Z tytułu działalności pośredników nasz klub miał bardzo duże korzyści majątkowe. Jest kilku agentów w Polsce, z którymi warto współpracować i warto im płacić, bo na to zasługują – podkreśla.

Z powodu zawieszenia rozgrywek PKO Ekstraklasy przez epidemię koronawirusa kilka klubów zareagowało w sprawie wypłat. “Zarząd Wisły Płock po wspólnych ustaleniach zarówno z samymi zawodnikami, jak i szkoleniowcem Radosławem Sobolewskim zadecydował, że podstawowe wynagrodzenie wszystkich członków drużyny oraz pierwszego trenera zostanie obniżone o 50%”.

źródło: przegladsportowy.pl / wisla-plock.pl / własne

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.