Premier League

Premier League: Wielki powrót Jadona Sancho! Manchester United powstał z popiołu, ale dwie bramki Leeds dowiozły remis

W zaległym meczu 8. kolejki Premier League Manchester United zremisował 2:2 z Leeds United. Obie drużyny już w najbliższą niedzielę będą miały szansę na poprawę rezultatu.

Leeds United nie przystępował do starcia w radosnych na strojach, sytuacja na Elland Road jest napięta od dłuższego czasu. Rozstanie się z Marcelo Bielsą i przywitanie Jessego Marscha otwartymi ramionami na nic się nie zdała. 6 lutego (dwa dni temu) czyli niecały rok później od zatrudnienia  został zwolniony w skutek słabej dyspozycji Leeds, która walczy w lidze o byt. Obecnie zajmują 17. miejsce z dorobkiem 18 punktów w 20 spotkaniach. Tymczasową rolę szkoleniowca pierwszej drużyny objął Michael Skubala, trener drużyny rezerwowej. Faworytem spotkania był rozpędzony Manchester United, który od siedmiu meczów jest niepokonany na własnym terenie. Gospodarze chcieli wykorzystać weekendowe potknięcia swoich rywali i umocnić swoją pozycję z czołówce. United przed starciem okupował trzecią pozycję.

Takiego początku zmaganie chyba nikt nie spodziewał się! Zaczęliśmy od wielkiej sensacji i uderzenia na Old Trafford. Już w 1. minucie Wilfried Gnonto wyprowadził “Pawie” na prowadzenie, zapisując tym samym swoją drugą bramkę w Premier League. Strata futbolówki w środkowej strefie boiska przez Bruno Fernandesa skutkowała szybką kontrą Leeds, kluczowe podanie do egzekutora akcji zaliczył Bamford. Pierwszy kwadrans to istna wymiana ciosów obu drużyn. W okolicach 20. minuty “Czerwone Diabły” przejęły kontrolę na przebiegiem wydarzeń boiskowych i zaczęły narzucać swoje tempo. W 27. minucie obrona gości pogubiła się wraz z bramkarzem. Rozpędzony Garnacho z łatwością ominął obrońców Leeds oraz Mesliera, jednak jego strzał został wybity przez Wobera. Z każdą kolejną sekundą gospodarze nabierali więcej pewności siebie. Jedną z wyróżniających się ofensywnych postaci na Old Trafford był Sabitzer, który dwukrotnie mógł doprowadzić do remisu.

Po zmianie stron Leeds ruszyło do ataku i rzuciło się na gospodarzy. Zaowocowało to powiększeniem swojej przewagi już w 48. minucie. Strzelcem bramki był… Varane, który wpakował futbolówkę do własnej siatki. Druga bramka to zdecydowanie odzwierciedlenie tej pierwszej. “Czerwone Diabły” straciły piłkę będąc w środkowej części boiska w ataku pozycyjnym po agresywnym odbiorze “Pawi”. Goście potrzebowali zaledwie dwóch podań by przenieść się pod pole karne przeciwnika i stworzyć zamieszanie, w którym nie odnalazł się Raphael Varane. Wyraźnie rozwścieczony i niedowierzający Erik ten Hag natychmiast zareagował wprowadzając na murawę Sancho i Pellistri w miejsce Weghorsta i Garnacho. Holenderski szkoleniowiec miał nosa do zmian i rozkręcił spotkanie na Old Trafford. W 62. minucie gola kontaktowego zdobył Rashford po doskonałym dośrodkowaniu Dalota. Wygrał on pojedynek w powietrzu z Kochem i nie dał Meslierowi żadnych szans na obronę. Leeds po bramce kontaktowej nie pozwolił rywalom nabrać wiatru w żagle, neutralizując ich ataki i tworząc sobie sytuacje. Sytuacja zmieniła się w 70. minucie kiedy Sancho wpakował swoją trzecią bramkę w tym sezonie Premier League i doprowadził do wyrównania. Końcówka spotkania była dominacją Manchesteru United. Goście wykazali się walecznością i zdobywają cenny punkt na Old Trafford w kontekście utrzymania, który pozwolił im zrównać się punktami z West Hamem. United dopisuje sobie punkcik i utrzymuje się na trzeciej pozycji. Obie ekipy szansę na poprawienie wyniku będą miały już w sobotę o godzinie 15:00 na Elland Road.

08.02.2023, 8. kolejka Premier League, Old Trafford (Manchester)

Manchester United – Leeds United 2:2 (0:1)

Marcus Rashford 62′, Jadon Sancho 70′  – Wilfried Gnonto 1′, Raphael Varane (bramka samobójcza) 48′

Manchester United: De Gea – Dalot (82′ Malacia), Varane, Martinez, Shaw – Fred, Sabitzer (82′ Lindelof), Garnacho (59′ Pellistri), Fernandes, Rashford – Weghorst (59′ Sancho)

Leeds United: Meslier – Ayling, Koch, Wober, Struijk (23′ Firpo) – McKennie (90′ Greenwood), Adams, Gnonto (90′ Gnonto), Harrison (63′ Aaronson), Sinisterra (8′ Summerville) – Bamford (63′ Rutter)

Sędzia: Simon Hooper

Żółte kartki: McKennie, Adams, Sabitzer

Udostępnij
Karolina Kurek

Ta strona używa plików cookies.