Ostatnie pojedynki tych dwóch drużyn były w kratkę – raz bardzo zacięte, a później nudne jak flaki z olejem. Dzisiejsza rywalizacja jednak mogła ucieszyć oko wszystkich, którzy wybrali jej oglądanie.
W tym meczu było wszystko. Strzelanie rozpoczął Piast Gliwice. Najpierw w 5′ minucie idealną wrzutkę Damiana Kądziora wykorzystał Ariel Mosór. Dziesięć minut później mieliśmy kopię pierwszej akcji, tylko tym razem egzekutorem był Kamil Wilczek. W 17′ minucie bramkę kontaktową strzelił Erik Janża. Był to centro-strzał i na szczęście dla obrońcy Górnika wpadł on do bramki. Tuż przed przerwą do remisu doprowadził Piotr Krawczyk, który wykorzystał rzut karny.
Emocje nie opuszczały nas nawet po przerwie. Od razu na prowadzenie znowu wyszedł Piast Gliwice. Tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Kądzior. Mecz był otwarty, wyrównany z obu stron, jednak największe emocje miały miejsce już w doliczonym czasie gry. Najpierw za faul na Rafale Janickim z boiska wyleciał Ariel Mosór. W ostatniej akcji Richard Jensen niemalże wtoczył piłkę do siatki i tym samym zapewnił “Trójkolorowym” jeden punkt. Takie derby lubimy!
Pozostałe wyniki spotkań PKO BP Ekstraklasy:
Śląsk Wrocław 2:1 Lechia Gdańsk
Radomiak Radom 2:0 Wisła Płock
Ta strona używa plików cookies.