Temat nowych rozgrywek piłkarskich rozgrzał świat futbolu do czerwoności. Na językach pojawili się szefowie klubów, którzy wyrazili chęć wzięcia udziału w projekcie. Jednak w centrum zainteresowania znalazł się Florentino Perez – prezes Superligi. Nic zatem dziwnego, że zgodził się on na wywiad w hiszpańskim “Radio SER” i tam przedstawił swój punkt widzenia. Przede wszystkim Hiszpan nie krył rozczarowania tym, jaki kształt przyjęły jego początkowe założenia:
– Pracowaliśmy nad Superligą przez wiele lat, ale chyba nie wiedzieliśmy, jak najlepiej ją wyjaśnić. Jestem smutny i rozczarowany. – mówił prezes “Królewskich” – pracowaliśmy nad tym od lat, szukając sposobów na poprawę sytuacji z piłkarskiego i ekonomicznego punktu widzenia.
Skrytykował obecny format Ligi Mistrzów, twierdząc, że staje się on ciekawy dopiero po ćwierćfinałach. Wyraził również swoje zaskoczenie w stosunku do ilości krytyki, z jaką spotkał się projekt Superligi:
– Zaprezentowaliśmy nasz format i powiedzieliśmy, że chcemy rozmawiać z UEFA i z FIFA, ale nikt nie był tym zainteresowany. Zaczęła się agresja, jakiej nie widziałem nigdy w życiu. – mówił Perez.
Prezes Realu Madryt na zakończenie odniósł się jeszcze do sytuacji klubów, które miałby należeć do ów ligi:
– Juventus nie odszedł, Milan też nie. Barcelona, Juventus i Milan są dalej z nami, teraz zastanawiamy się, co zrobić. Anglicy odeszli, bo UEFA stworzyła spektakl. – ocenił działacz. – Uważam szczerze, że nie ma innego rozwiązania niż Superliga. A jak jest, to niech ktoś pokaże coś innego. – podsumował.
Tłumaczenie – Weszlo.com
Ta strona używa plików cookies.