Zarząd Ajaksu Amsterdam poinformował za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej o wynikach badań polskiego napastnika, który w spotkaniu eliminacji Mistrzostw Europy z Irlandią opuścił boisko z powodu urazu jakiego doznał w starciu z Jamesem McCleanem.

Serwis Łączy nas piłka poinformował również o wynikach badań Kamila Glika, które wykazały nie groźny uraz naszego stopera. Piłkarz Torino jest nieco poturbowany, ale zagra w najbliższym spotkaniu jego zespołu z Atalantą.

– W przypadku Milika skończyło się na szczęście tylko na naderwaniu więzadła pobocznego-strzałkowego i naciągnięciu części struktur torebkowo-więzadłowych. Naszego napastnika czeka leczenie zachowawcze, a potem rehabilitacja – powiedział lekarz polskiej kadry narodowej Jacek Jaroszewski w rozmowie z serwisem “Łączy nas piłka”.

– U Kamila nie ma żadnych uszkodzeń. Czeka go krótkie leczenie i szybki powrót do gry, co nas bardzo cieszy – dodał Jacek Jaroszewski.

Według doniesień z Amsterdamu, Milik do gry wróci dopiero za kilka tygodni. Sam piłkarz opublikował na Twitterze zdjęcie swojego kolana z tytułem “Co mnie nie zabije to mnie wzmocni”.

 

Źródło: własne/laczynaspilka.pl/ajax.nl
Foto: uefa.com

Udostępnij
Kamil

Założyciel oraz administrator na PilkarskiSwiat.com! Zagorzały kibic reprezentacji Polski, krajowych klubów i piłkarzy... "Piłkarski Świat - z miłości do piłki nożnej"

Ta strona używa plików cookies.