Włoskie media tym razem skupiły uwagę na sytuacji w stolicy Piemontu.
Ivan Jurić prowadzi Torino już drugi sezon, ale nadal nie może porozumieć się z Urbano Cairo, jeżeli chodzi o wizję na przyszłość klubu. Ich konflikt trwa niemal od samego początku. Jurić stawia na ciągły progres i zbudowanie zespołu, który może załapać się do europejskich pucharów. Z kolei prezydent jest nastawiony przede wszystkim na zysk ze sprzedaży piłkarzy. Choć do tej pory Panowie współpracowali, mimo różnicy zdań, to nie jest wykluczone iż nadejdą zmiany. I to jeszcze po sezonie 2022/23. Niezależnie od tego, że Jurić ma ważny kontrakt do 2024 roku.
Jednego są świadomi w Torino – odejście Juricia może spowodować rychłe zmiany w kadrze zespołu. Jedną z gwiazd Torino w bieżącej kampanii jest Nikola Vlasić. Ale jest jedynie na wypożyczeniu z West Ham United. Zawodnik już zapowiedział, że warunkiem pozostania we Włoszech jest dalsza współpraca z Juriciem.
Samo Torino w bieżącej kampanii jest w środku stawki – na jedenastej pozycji w tabeli Serie A. Można mówić o pewnej stabilizacji, bo z kolei sezon 2021/22 skończyli na dziesiątym miejscu. Ale klub chciałby zrobić krok do przodu w rozwoju. Przekonamy się, czy nastąpi to z Juriciem u steru.
Źródło: Tuttosport La Gazzetta dello Sport
Ta strona używa plików cookies.