Polecane

Michniewicz: Nie tylko ja dostrzegam problemy kadrowe

Czesław Michniewicz wypowiedział się na temat warunków kadrowych mistrza Polski, odejściu Juranovicia czy nadchodzącego spotkania ze Slavią.

Nie od dziś wiadomo, że Legia Warszawa posiada problemy kadrowe. Zespół Michniewicza zakwalifikował się do fazy grupowej Ligi Konferencji. Brak zmienników i problemy kadrowe są jednak widoczne gołym okiem.

– Na dziś mamy wielu bardzo dobrych piłkarzy, ale kadra jest wąska. Przykład meczu w Radomiu, gdzie dwóch zawodników otrzymuje czerwone kartki i nie może grać w trzech najbliższych spotkaniach ligowych. Do tego dochodzą kontuzje, mecze co trzy dni aż do prawie 20 grudnia. Bardzo nam to komplikuje życie, ale teraz nie chcę o tym rozmyślać. Nie tylko ja dostrzegam problemy kadrowe, jest nas po prostu za mało na wielu pozycjach. Myślę, że usiądziemy, porozmawiamy na ten temat, jeszcze jest trochę czasu do końca sierpnia, aby wspólnie zdecydować. Za tym też się, oczywiście, kryją pieniądze, bo trzeba zapłacić za nowych piłkarzy, którzy mieliby do nas dołączyć. Nie mam dziś w głowie żadnych nazwisk. 

Warszawskiej Legii nie pomaga fakt prawdopodobnego odejścia ich podstawowego ogniwa, Josipa Juranovicia. Zawodnik reprezentacji Chorwacji jest już na ostatniej prostej do podpisania kontraktu z Celtikiem Glasgow. W takim wypadku jedyną alternatywą na zastąpienie Chorwata jest młodzieżowiec Kacper Skibicki. Klub wciąż nie może jeszcze liczyć na pełną dyspozycję Mattiasa Johanssona.

– Po odejściu Juranovicia, zostaje nam praktycznie Skibicki na prawym wahadle, bo nie możemy jeszcze liczyć na Johanssona, nie trenuje z drużyną, nie wiemy, ile czasu potrwa jego odbudowa. Nie znamy go do końca, bo przyjechał po okresie przygotowawczym, później mało grał: miał kilka minut w pucharze, asystę w lidze. To wszystko nas cieszyło, ale wiemy jeszcze o nim za mało. Nie wiemy dokładnie, kiedy do nas wróci. Ci, którzy interesują się bliżej naszym klubem, drużyną, doskonale wiedzą, na jakich pozycjach potrzebujemy uzupełnień.

Transfer Chorwata jest już na ostatniej prostej. Juranovic musi uzgodnić jedynie warunki nowego kontraktu z przyszłym klubem.

– Jestem nie tyle zaskoczony, co jest mi po ludzku przykro, smutno, że prawdopodobnie Jura nas opuści. Mija jedenaście miesięcy od momentu, gdy zacząłem pracę w Legii – Josip to 21. piłkarz, który odchodzi w tym czasie, to na pewno dużo, ale musimy się z tym pogodzić. Musimy to zaakceptować i przestać o tym myśleć. Rozmawiałem wstępnie z Jurą na lotnisku. Jest gotowy do gry w czwartkowym meczu. Jeszcze dziś albo jutro rano z nim porozmawiam, wtedy podejmiemy ostateczną decyzję, czy wystąpi przeciwko Slavii, czy też nie.

Trener wypowiedział się także na temat spotkania ze Slavią. Zwycięzca zagra w fazie grupowej Ligi Europy.

– Zagramy z bardzo dobrym zespołem, który od kilku lat świetnie radzi sobie w Europie. Czesi grali poprzednio, podobnie jak Dinamo Zagrzeb, w ćwierćfinale Ligi Europy. Na pewno aspiracje w Pradze były takie, aby grać w Lidze Mistrzów. Jutro zagramy z nimi o Ligę Europy. Spodziewamy się dobrego widowiska.

Udostępnij
Krzysztof Matyjasiak

Sięgam po wszystko, co związane z futbolem. Lubię pisać oraz lubię piłkę - dlatego też połączyłem obie pasje w jedno.

Ta strona używa plików cookies.