W ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów Napoli pod wodzą Gennaro Gattuso podejmowało ekipę Barcelony. Mecz zakończył się remisem 1:1. Na listę strzelców wpisali się Dries Mertens, oraz Antoine Griezmann.
Barcelona od pierwszych minut narzuciła swoje tempo gry, swój sposób rozgrywania piłki. Do takich widoków jakie mogliśmy zobaczyć w pierwszej połowie przyzwyczailiśmy się na dobre. Ciągłe klepanie piłki przed polem karnym przeciwnika i tylko jeden strzał, w dodatku niecelny! Chyba nie tak to miało wyglądać. Ich akcje były zdecydowanie za wolne, potrzeba tutaj było jakiegoś impulsu, przyspieszenia. Gospodarze znakomicie wyglądali w defensywie. Gattuso doskonale przygotował zespół do takiej gry, nawet trójka najbardziej wysuniętych zawodników broniła w okolicach 20-25 metra. W 30. minucie spotkania fatalny błąd popełnił Junior Firpo, który bez skrupułów wykorzystał Zieliński. Polak następnie zagrał piłkę do wbiegającego Mertensa, a ten fenomenalnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Ter-Stegen nie miał szans na jakąkolwiek interwencję. Można podsumować, że Napoli w tej jednej akcji zrobiło więcej niż Barca przez pół godziny gry. Jest to naprawdę niepokojące biorąc pod uwagę, że już w najbliższy weekend szykuje się El Clasico! Gospodarze mieli przed przerwą doskonałą okazje na podwyższenie wyniku, lecz nie wykorzystali szansy ze stałego fragmentu gry. Do przerwy 1:0.
Druga połowa nie rozpoczęła się najlepiej w wykonaniu piłkarzy Napoli. Najpierw groźnej kontuzji doznał Dries Mertens, który nie był w stanie kontynuować gry. W jego miejsce wszedł nie kto inny jak Arkadiusz Milik, który miał za zadanie szarpnąć trochę ofensywą i postraszyć obrońców Barcy. Ta jednak nie odczuła zagrożenia, a w 57. minucie doprowadziła do wyrównania. Kapitalne prostopadłe podanie posłał w pole karne Sergio Busquets, następnie Semedo wyłożył ja Griezmannowi, a Francuz bez większych problemów umieścił ją w siatce. Dobrą okazję na trafienie dla gospodarzy miał Insigne, wszedł pomiędzy obrońców, następnie oddał strzał, z którym poradził sobie bramkarz. Kilka chwil później oko w oko z Ter-Stegenem stanął Callejon, lecz przegrał ten pojedynek. Spotkanie w końcu zrobiło się intensywne, agresywne, obie ekipy poczuły, że można tutaj powalczyć o coś więcej niż remis. Szczególnie ciekawa była końcówka meczu. Arturo Vidal wjechał w nogi Mario Rui’ego, potem kłócił się z Portugalczykiem, by ten nie udawał. Za swoje zachowanie obaj zobaczyli po żółtej kartce, zaś Chilijczyk obejrzał drugą za dyskusję z arbitrem. Felix Brych znany jest z tego, że nie toleruje żadnych sprzeciwów, żadnych rozmów i skarg na jego własne decyzje. Nie miał więc skrupułów by wyrzucić Vidala z boiska. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1, a sprawa awansu do ćwierćfinału wciąż pozostaje otwarta.
25.02.2020, 1/8 finału Ligi Mistrzów, Stadio San Paolo, Neapol
SSC Napoli – FC Barcelona 1:1 ( 1:0 )
Dries Mertens 30′ – Antoine Griezmann 57′
Napoli: David Ospina – Giovanni Di Lorenzo, Kostas Manolas, Nikola Maksimović, Mario Rui – Fabian Ruiz, Diego Demne(Allan 80′), Piotr Zieliński – Jose Callejon(Matteo Politano 74′), Lorenzo Insigne, Dries Mertens(Arkadiusz Milik 54′)
Barcelona: Marc Andre Ter-Stegen – Nelson Semedo, Gerard Pique(Clement Lenglet 90+3′), Samuel Umtiti, Junior Firpo – Sergio Busquets, Ivan Rakitić(Arthur 56′), Frenkie de Jong – Arturo Vidal, Antoine Griezmann(Ansu Fati 87′), Lionel Messi
Żółte kartki: Insugne, Rui – Busquets, Messi, Griezmann
Czerwone kartki: Arturo Vidal ( dwie żółte )
Sędzia: Felix Brych
Ta strona używa plików cookies.