Liga Mistrzów: Remis na San Paolo! Sytuacja w rewanżu sprawą otwartą
W ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów Napoli pod wodzą Gennaro Gattuso podejmowało ekipę Barcelony. Mecz zakończył się remisem 1:1. Na listę strzelców wpisali się Dries Mertens, oraz Antoine Griezmann.
Barcelona od pierwszych minut narzuciła swoje tempo gry, swój sposób rozgrywania piłki. Do takich widoków jakie mogliśmy zobaczyć w pierwszej połowie przyzwyczailiśmy się na dobre. Ciągłe klepanie piłki przed polem karnym przeciwnika i tylko jeden strzał, w dodatku niecelny! Chyba nie tak to miało wyglądać. Ich akcje były zdecydowanie za wolne, potrzeba tutaj było jakiegoś impulsu, przyspieszenia. Gospodarze znakomicie wyglądali w defensywie. Gattuso doskonale przygotował zespół do takiej gry, nawet trójka najbardziej wysuniętych zawodników broniła w okolicach 20-25 metra. W 30. minucie spotkania fatalny błąd popełnił Junior Firpo, który bez skrupułów wykorzystał Zieliński. Polak następnie zagrał piłkę do wbiegającego Mertensa, a ten fenomenalnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Ter-Stegen nie miał szans na jakąkolwiek interwencję. Można podsumować, że Napoli w tej jednej akcji zrobiło więcej niż Barca przez pół godziny gry. Jest to naprawdę niepokojące biorąc pod uwagę, że już w najbliższy weekend szykuje się El Clasico! Gospodarze mieli przed przerwą doskonałą okazje na podwyższenie wyniku, lecz nie wykorzystali szansy ze stałego fragmentu gry. Do przerwy 1:0.
Nie ma słów, by opisać, co zrobił Junior Firpo przy tym golu. Nelson Semedo też się nie popisał. Statyczna Barça nie zrobiła do tej pory nic pozytywnego poza wyjściem na murawę.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) February 25, 2020
Druga połowa nie rozpoczęła się najlepiej w wykonaniu piłkarzy Napoli. Najpierw groźnej kontuzji doznał Dries Mertens, który nie był w stanie kontynuować gry. W jego miejsce wszedł nie kto inny jak Arkadiusz Milik, który miał za zadanie szarpnąć trochę ofensywą i postraszyć obrońców Barcy. Ta jednak nie odczuła zagrożenia, a w 57. minucie doprowadziła do wyrównania. Kapitalne prostopadłe podanie posłał w pole karne Sergio Busquets, następnie Semedo wyłożył ja Griezmannowi, a Francuz bez większych problemów umieścił ją w siatce. Dobrą okazję na trafienie dla gospodarzy miał Insigne, wszedł pomiędzy obrońców, następnie oddał strzał, z którym poradził sobie bramkarz. Kilka chwil później oko w oko z Ter-Stegenem stanął Callejon, lecz przegrał ten pojedynek. Spotkanie w końcu zrobiło się intensywne, agresywne, obie ekipy poczuły, że można tutaj powalczyć o coś więcej niż remis. Szczególnie ciekawa była końcówka meczu. Arturo Vidal wjechał w nogi Mario Rui’ego, potem kłócił się z Portugalczykiem, by ten nie udawał. Za swoje zachowanie obaj zobaczyli po żółtej kartce, zaś Chilijczyk obejrzał drugą za dyskusję z arbitrem. Felix Brych znany jest z tego, że nie toleruje żadnych sprzeciwów, żadnych rozmów i skarg na jego własne decyzje. Nie miał więc skrupułów by wyrzucić Vidala z boiska. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1, a sprawa awansu do ćwierćfinału wciąż pozostaje otwarta.
25.02.2020, 1/8 finału Ligi Mistrzów, Stadio San Paolo, Neapol
SSC Napoli – FC Barcelona 1:1 ( 1:0 )
Dries Mertens 30′ – Antoine Griezmann 57′
Napoli: David Ospina – Giovanni Di Lorenzo, Kostas Manolas, Nikola Maksimović, Mario Rui – Fabian Ruiz, Diego Demne(Allan 80′), Piotr Zieliński – Jose Callejon(Matteo Politano 74′), Lorenzo Insigne, Dries Mertens(Arkadiusz Milik 54′)
Barcelona: Marc Andre Ter-Stegen – Nelson Semedo, Gerard Pique(Clement Lenglet 90+3′), Samuel Umtiti, Junior Firpo – Sergio Busquets, Ivan Rakitić(Arthur 56′), Frenkie de Jong – Arturo Vidal, Antoine Griezmann(Ansu Fati 87′), Lionel Messi
Żółte kartki: Insugne, Rui – Busquets, Messi, Griezmann
Czerwone kartki: Arturo Vidal ( dwie żółte )
Sędzia: Felix Brych