Laporta podgrzewa atmosferę ws. Lewandowskiego

Przyszłość Roberta Lewandowskiego wciąż jest nieznana. Polski napastnik od kilku tygodni jest na ustach wielu portali sportowych, a to wszystko ze względu na jego potencjalny transfer. Niedawno oliwy do ognia dolał sam prezes Barcy Joan Laporta.

Nazwisko Roberta przewija się ostatnio głównie w kontekście FC Barcelony i nie zapowiada się na to, żeby temat w najbliższych dniach ucichł. Sam Lewandowski dalej nie porozumiał się z Bayernem Monachium i nie wiadomo, czy w ogóle będzie miało to miejsce.

Swoje kilka groszy dorzucił niedawno Joan Laporta. Prezes Barcy został zaczepiony przez jednego z kibiców i zapytany o potencjalne przyjście 33-latka na Camp Nou. Prezes Barcy odpowiedział niejednoznacznie, mówiąc: Tak, ten transfer jest bardziej prawdopodobny.

Niestety nie do końca wiadomo, o co dokładnie chodziło Hiszpanowi. Można przypuszczać, że prezes Dumy Katalonii odnosił się do Erlinga Haalanda, o którym również wiele mówiło się w kontekście przenosin do stolicy Katalonii.

Obecnie kapitan reprezentacji Polski ma na swoim koncie 47 goli w 42 meczach. Z pewnością taki piłkarz przydałby się Barcelonie prowadzonej przez Xaviego. Jednak czy taki scenariusz znajdzie swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać. Nie będzie to na pewno łatwe. Według informacji TV3 Barcelona będzie gotowa zapłacić za Lewego od 30 do 40 milionów euro.