To właśnie szczecinianie pierwsi wyszli na prowadzenie, ale pozwolili na to, by przeciwnicy wyrównali w ostatniej akcji meczu. W dogrywce Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do samego końca.
Tym samym Portowcy znowu wracają z pustymi rękoma do Szczecina, a przecież apetyty były spore. Nie można więc dziwić się kibicom, którzy o swoim niezadowoleniu dosyć dosadnie poinformowali zebranych pod trybuną piłkarzy.
– Ile można? Ile razy mamy mówić, że nic się nie stało? Mój ojciec mówił i mój dziadek. Wch*j się dziś stało! Z kim wy dziś przegraliście, z Wisłą? Z 6. drużyną w 1. lidze? Co jeszcze przegracie? – wrzeszczeli fani, cytowani przez Samuela Szczygielskiego z redakcji Meczyki.pl.
Ta strona używa plików cookies.