Puchar Polski

Prezes Pogoni Szczecin grzmi: VAR milczy, dlaczego? Sędziowie niech udadzą się na emeryturę

Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin, nie krył swojego rozczarowania pracą sędziowską w finale Pucharu Polski.

W finale Pucharu Polski nie obyło się bez kontrowersji. Głównie chodzi o to, że sędziowie za bardzo przeciągali doliczony czas gry. Wisła Kraków strzeliła gola już po upływie doliczonego czasu gry. Jarosław Mroczek nie omieszkał się skomentować sędziowania arbitra Kwiatkowskiego. Padły mocne słowa.

– Przegraliśmy, trudno w to uwierzyć. Tak bardzo czekaliśmy na ten dzień. Wszyscy są załamani, przepraszam za to co się stało. Drugi raz ten sam sędzia wypacza nasz mecz….taki mecz. Nie wiem jeszcze jak ale Pogoń się podniesie, na pewno. Znajdziemy oparcie w tych co kochają Pogoń – napisał na X (Twitter).

– Raz już sędzia Kwiatkowski nas przepraszał. Teraz takich przeprosin nie oczekuję. Razem z sędzią Frankowskim niech udadzą się na emeryturę, niepłatną – kontynuował.

– Krytyka sędziego jest zasłużona choć zagraliśmy słabo. Nigdzie nie napisałem, że graliśmy dobry mecz. Powinniśmy po prostu strzelić kilka bramek. Tak się nie stało, niestety. Za to straciliśmy bramkę ze spalonego. VAR tego nie widział. Karny ewidentny, VAR milczy. Dlaczego?

źródło: Twitter X

Udostępnij
Victoria Gierula

Redaktorka Piłkarskiego Świata od 2021 roku, jednak zakochana w piłce nożnej od pamiętnego EURO 2012. Głównie angielski futbol, a szczególnie pewien klub z czerwonej części Merseyside. Ślązaczka na małopolskiej ziemi kibicująca Górnikowi Zabrze.

Ta strona używa plików cookies.