Te wyniki były na styku. Oprócz ostatniego starcia z Benfiką, gdzie przegraliśmy 0:4, to naprawdę mogliśmy zawalczyć o pełną pulę lub punkty – uważa pomocnik Lecha Poznań, Jakub Kamiński.

Lech Poznań w czwartek kończy rywalizację w Lidze Europy. Po znakomitych występach w eliminacjach “Kolejorz” zebrał tylko trzy punkty w pięciu meczach fazy grupowej.

Dążymy do tego, by co roku grać na poziomie grupowym, a nie raz na kilka lat. Musimy wyciągnąć z tego cenne doświadczenie, które na pewno nas rozwinie i pomoże, aby w lidze wykorzystywać to, czego się nauczyliśmy. Szkoda, że zagrałem tak niewiele, bo nie mogłem pomóc chłopakom – stwierdził Kamiński na przedmeczowej konferencji prasowej.

Młody zawodnik był mocno oszczędzany po meczu z Legią Warszawa (1:2), gdy doznał kontuzję.

– Jestem gotów na sto procent. Żeby wzmocnić mięśnie, wydłużyłem okres rehabilitacji, ale wiadomo, że to nie ta sama forma, co przed urazem. Zostały cztery mecze do końca, chcę z nich wycisnąć maksa. Zobaczymy, jakie plany ma trener wobec mnie. Ostatnie dwa spotkania w lidze pokazały, gdzie zagrałem po 60 minut, że do optimum trochę brakuje. Cieszę się, że dostaję szanse, bo dzięki temu nabieram tego rytmu meczowego. Dążę do tego, żeby w tych starciach pokazać wszystko, co mam do zaoferowania – zadeklarował.

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.