Lech Poznań w czwartek kończy rywalizację w Lidze Europy. Po znakomitych występach w eliminacjach “Kolejorz” zebrał tylko trzy punkty w pięciu meczach fazy grupowej.
– Dążymy do tego, by co roku grać na poziomie grupowym, a nie raz na kilka lat. Musimy wyciągnąć z tego cenne doświadczenie, które na pewno nas rozwinie i pomoże, aby w lidze wykorzystywać to, czego się nauczyliśmy. Szkoda, że zagrałem tak niewiele, bo nie mogłem pomóc chłopakom – stwierdził Kamiński na przedmeczowej konferencji prasowej.
Młody zawodnik był mocno oszczędzany po meczu z Legią Warszawa (1:2), gdy doznał kontuzję.
– Jestem gotów na sto procent. Żeby wzmocnić mięśnie, wydłużyłem okres rehabilitacji, ale wiadomo, że to nie ta sama forma, co przed urazem. Zostały cztery mecze do końca, chcę z nich wycisnąć maksa. Zobaczymy, jakie plany ma trener wobec mnie. Ostatnie dwa spotkania w lidze pokazały, gdzie zagrałem po 60 minut, że do optimum trochę brakuje. Cieszę się, że dostaję szanse, bo dzięki temu nabieram tego rytmu meczowego. Dążę do tego, żeby w tych starciach pokazać wszystko, co mam do zaoferowania – zadeklarował.
Ta strona używa plików cookies.