Zarząd “Blaugrany” długo deklarował cierpliwość i wsparcie dla Holendra. Katalończycy jednak są w połowie stawki La Liga, a do tego słabo sobie radzą w Lidze Mistrzów. Przy takiej postawie powoli pojawiało się nawet pytanie – czy będą w stanie zapewnić sobie udział w europejskich pucharach w następnym sezonie. Często za wynikami stał słaby styl, za co kibice i media obwiniali brak pomysłu u Koemana. Natomiast Holender próbował bronić się iż to przejściowy sezon i nie można oczekiwać zbyt wiele od drużyny.
Wymówki Koemana jednak się skończyły i szybko po kolejnej porażce podjęto decyzję o pożegnaniu go. Nawet mimo sporego odszkodowania. Teraz klub pracuje nad następcą. I będzie nim prawdopodobnie wychowanek Barcelony, od dawna przymierzany do stanowiska – Xavi. Były pomocnik z sukcesami zbierał doświadczenie przy prowadzeniu Al Sadd.
Xavi to główny kandydat do zatrudnienia i trwają ponoć zaawansowane rozmowy pomiędzy stronami. Sam zainteresowany ma nadzieję iż jego obecny klub nie będzie robił przeszkód w zawarciu porozumienia. A te może nastąpić w ciągu kilku godzin.
Źródło: Mundo Deportivo
Ta strona używa plików cookies.