Polecane

Jerzy Brzęczek zapowiedział zmiany przed meczem z Bośnią i Hercegowiną

– Mogę tylko powiedzieć, że zmiany będą w każdej formacji – przekazał Jerzy Brzęczek na konferencji prasowej przed drugim spotkaniem w Lidze Narodów. W poniedziałek “biało-czerwoni” zmierzą się w Zenicy z Bośnią i Hercegowiną.

Nasi najbliżsi przeciwnicy sensacyjnie zremisowali z Włochami (1:1) we Florencji. – Czy zaskoczył nas wynik Bośni i Hercegowiny z Włochami? Nie, ponieważ doceniamy drużynę naszego poniedziałkowego rywala. Cały czas ma przecież szanse zakwalifikowania się na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, będzie walczyła w barażach. W Italii Bośniacy również pokazali, że są świetnie zorganizowani, potrafią grać dobrą, zdyscyplinowaną i bardzo agresywną piłkę. W pełni zasłużyli na punkt na ciężkim terenie – ocenił selekcjoner.

Bośnia i Hercegowina to kolektyw i nie jest uzależniona od jednego lidera jak nasza kadra narodowa. – Wiemy, że największą gwiazdą reprezentacji Bośni jest Edin Dżeko, ale przed poniedziałkowym meczem nie skupiamy się na pojedynczych nazwiskach, nie będę więc wymieniał zawodników, na których trzeba uważać. Podopieczni Dusana Bajevicia są groźni jako zespół. Poza tym spodziewamy się w składzie rywali pewnych roszad, szanse powinno otrzymać kilku nowych zawodników – dodał Brzęczek.

– W Bośni zmienił się trener, a w takiej sytuacji drużyna zawsze dostaje nowej motywacji, jeszcze większych ambicji. Musimy być przede wszystkim przygotowani na to, co my chcemy grać, ale mając świadomość, jaką siłą dysponuje Bośnia i Hercegowina – przyznał. Jacek Kurowski, dziennikarz “TVP Sport” zdradził, że na ławce rezerwowych tym razem zasiądzie Wojciech Szczęsny, a zastąpi go Łukasz Fabiański. – Mogę tylko powiedzieć, że zmiany będą w każdej formacji – wyjaśnił na koniec Jerzy Brzęczek. Początek poniedziałkowego spotkania o godzinie 20:45 w Zenicy.

Bilans Polaków przeciwko Bośni i Hercegowiny:

  • Mecze – 3
  • Wygrane 2
  • Remisy – 1
  • Porażek – 0
  • Bilans bramkowy – 4:2

źródło: laczynaspilka.pl / własne

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.