Zdjęcie: Athletic Bilbao
“Duma Katalonii” może mówić o sporym pechu, zwłaszcza po ostatniej przerwie na reprezentacje. Przynajmniej do końca października z gry wykluczeni są Andreas Christensen i Jules Kounde. Ronald Araujo ma pauzować nawet do końca 2022 roku. W obwodzie zostaje doświadczony Gerard Pique, ale ma już 35 lat. I opieranie na nim defensywy przez najbliższe miesiące jest mocno ryzykowne.
To powoduje, że uwaga Barcelony ponownie kieruje się na Inigo Martineza. Już latem pojawiły się pierwsze pogłoski, że “Blaugrana” będzie chciała ściągnąć gracza Athletic latem 2023 roku, bo wygasa mu umowa. Jeżeli jednak sytuacja okaże się kryzysowa, to Barcelona zdecyduje się na transfer jeszcze w styczniu. Najpierw kluby muszą się dogadać w kwestii warunków finansowych.
No i – “Mundo Deportivo” zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt. Martinez jest także po problemach zdrowotnych i opuścił początek sezonu. Dlatego najpierw Katalończycy będą poważnie monitorować jego stan zdrowia.
Ta strona używa plików cookies.