Obrońca Benevento wykazał się prawdziwym hartem ducha, kiedy w meczu ze Szwedami pomimo bólu zagrał pełne 90 minut i pomógł “Biało-Czerwonym” wywalczyć awans na Mundial. Od razu po spotkaniu przyznał, że przez całe spotkanie doskwierał mu ból. Czarny scenariusz wypowiedziany przez piłkarza jednak się nie sprawdzi.
Jak podają dziennikarze “Przeglądu Sportowego” Kamil Glik doznał kontuzji naciągnięcia drugiego stopnia prawego ścięgna podkolanowego. W związku z tym będzie zmuszony pauzować około miesiąca.
Najbardziej na tej sytuacji ucierpi Benevento, które czeka kilka kluczowych spotkań o awans do Serie A. 34-latek jest jednym z kluczowych zawodników włoskiego zespołu.
Ta strona używa plików cookies.