Ekstraklasa

Doskonałe humory piłkarzy Jagiellonii “Ważny dobry początek sezonu”

Jagiellonia dzięki wygranej z Termaliką umocniła się na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze Ireneusza Mamrota skomentowali swoje poczynania w ostatnim spotkaniu.

– Nie przypominam sobie stuprocentowej szansy gości. Cieszy, że zwyciężyliśmy w meczu, w którym nie graliśmy w mojej opinii dobrze w ofensywie. Siedem punktów w trzech meczach to dobry rezultat. Przed nami kolejne domowe spotkanie, przed którym bardzo pozytywnie nastraja nas ten niesamowity start sezonu – powiedział po meczu Dani Quintana.

Hiszpan w sobotnim meczu rozegrał 38 minut. Mogliśmy zobaczyć jak zawodnik radzi sobie z nowymi wytycznymi trenera Mamrota.

– Muszę się odpowiednio zaadaptować do drużyny. Obecnie gramy w innym systemie, trener oczekuje ode mnie innych rzeczy. Po prostu muszę się przystosować do tego systemu i tej pozycji, na której nigdy wcześniej nie występowałem. Mam nadzieję, że wszyscy okażą mi nieco cierpliwości. Najbardziej cieszy mnie rezultat i bardzo dla nas ważny dobry początek sezonu.

“Futbol schodzi na dalszy plan” 

Obrońca Jagi, Bogdan Tiru, wypowiedział się także o urazie Israela Puerto. Hiszpan musiał opuścić plac gry już w 34 minucie z powodu kontuzji.

– Oczywiście cieszę się z powrotu i dzisiejszego występu, ale z drugiej strony jestem bardzo przygnębiony z powodu urazu Israela. Jesteśmy przyjaciółmi i w takich chwilach futbol schodzi na dalszy plan. Kiedy w grę wchodzą kontuzje nie liczą się rywalizacja czy to kto jest lepszy. Chodzi o zdrowie. Liczę na to, że Israel niedługo do nas wróci. 

Rumuński obrońca także chwalił defensywną grę swoich kolegów.

Uraz Israela Puerto

Obrońca białostockiej drużyny postanowił zabrać głos po feralnej kontuzji. Jak sam przyznał, już niebawem przejdzie badania.

– W pierwszej połowie walczyliśmy wślizgiem o piłkę wraz zawodnikiem Termaliki. Obaj trafiliśmy w futbolówkę, a później wpadliśmy na siebie. Natychmiast poczułem olbrzymi ból, miałem wrażenie, że to coś poważnego. Nie byłem w stanie samodzielnie opuścić boiska. Kilka godzin po meczu będę miał badania, które wykaże, co dokładnie mi się stało. Mam nadzieję, że uniknę dłuższej pauzy.

– Najważniejsze, że dobrze w obronie gra nie tylko formacja obronna, ale cały zespół. W dwóch ostatnich meczach nie straciliśmy gola, co jest zasługą nie tylko moją, Błażeja, czy Michała, ale także chłopaków z drugiej linii oraz ataku. Jednocześnie my jesteśmy pierwszymi atakującymi i to od nas zaczynają się akcje ofensywne. Najważniejsze, że dobrze to funkcjonuje, a my zbieramy bezcenne punkty – zakończył.

Jagiellonia już 16 sierpnia zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Pierwszy gwizdek już o 18:00.

Udostępnij
Victoria Gierula

Redaktorka Piłkarskiego Świata od 2021 roku, jednak zakochana w piłce nożnej od pamiętnego EURO 2012. Głównie angielski futbol, a szczególnie pewien klub z czerwonej części Merseyside. Ślązaczka na małopolskiej ziemi kibicująca Górnikowi Zabrze.

Zobacz komentarze

  • Początek sezonu w miarę udany, ale należy poczekać z wyciąganiem wniosków. Pierwszy mecz słaby, drugi to wygrana z rezerwowym Rakowem. W ostatniej kolejce wymęczone zwycięstwo z beniaminkiem.

Ta strona używa plików cookies.