Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Bjelica pracuje w tym klubie od jesieni 2020 roku. Najpierw sięgnął po drugie miejsce w chorwackiej ekstraklasie, a następnie po trzecie. Jednakże apetyty były znacznie większe, a po nieudanej walce o mistrzostwo kraju szkoleniowiec popadł w konflikt z zarządem. Co więcej start sezonu 2022/23 jest dla NK naprawdę słaby. Po pięciu meczach ligowych mogą pochwalić się jedynie jedną wygraną. Do tego szybko pożegnali się z europejskimi pucharami, już w eliminacjach odpadając z Ligi Konferencji Europy.
To wszystko powoduje, że może dojść do rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Problemem są pieniądze, jakie Bjelica zarabia. To milion euro rocznie, jednakże poza funkcją głównego trenera odpowiada także za dział sportowy. Natomiast kontrakt Chorwata jest ważny do 2023 roku, więc strony muszą się dogadać w kwestii odszkodowania. Klub też musi się przygotować na spore zmiany.
Bjelica przeszedł do Osijeku po udanym okresie w Dinamie Zagrzeb. Wcześniej prowadził również między innymi Lecha Poznań, Spezii czy Austrii Wiedeń.
Źródło: Sportske novosti
Ta strona używa plików cookies.