– Cieszę się, że wygraliśmy i awansowaliśmy do kolejnej rundy. Nie było na pewno łatwo, bo rywal był wymagający. Myśleliśmy o Bodo od samego początku i analizowaliśmy ich grę. W efekcie zagraliśmy mądry mecz. Owszem, w każdym meczu zdarzają się błędy i tak było dzisiaj przy 0-0, ale wyprowadziliśmy kontrę i zdobyliśmy fantastyczną bramkę – rozpoczął.
– Mimo, że warunki były ciężkie, to tempo gry było dobre. Realizowaliśmy swoje założenia, choć zakładaliśmy, że rywale będą wyżej atakować. Spodziewaliśmy się, że uda wyprowadzić się kontrę. Dwukrotnie Luquinhas próbował uruchomić Mahira i raz to “Lugui” ruszył z kontrą. Zresztą taki był cel, żeby zdobyć bramkę jako pierwszy – kontynuował.
– Przed nami Superpuchar i na pewno chcemy zdobyć te trofeum. Jaki będzie skład? Zobaczymy jutro po treningu. Dziś wielu graczy narzekało na urazy. Jednym z nich jest Artur Jędrzejczyk, którego szanse na sobotni występ są niewielkie. Chcemy go oszczędzać na europejskie puchary. Tak czy inaczej chcę wystawić optymalny skład. To będzie pierwsza Legia, ale z korektami – zakończył.
Ta strona używa plików cookies.